W niedzielę w Chicago odbyła się kolejna pokojowa manifestacja. Jej uczestnicy domagali się przerwania przez Rosję inwazji na Ukrainę.
Przynieśli ze sobą ukraińskie flagi i transparenty z antywojennymi hasłami. Senator Dick Durbin, reprezentujący Illinois w Waszyngtonie powtórzył, ze Rosja bez powodu zaatakowała Ukrainę. „To zaszczyt móc stanąć tu w Chicago razem z mieszkańcami pochodzenia ukraińskiego by wyrazić solidarność z walczącą Ukrainą” – mówił Durbin. Dodał, że musimy się upewnić, iż to nie koniec walki o niepodległą Ukrainę ale jej początek.
„Moi dziadkowie pochodzili z Ukrainy” – powiedziała z kolei kongreswoman Jan Schakowsky. „Mieszkali tam i w końcu przybyli do Stanów Zjednoczonych na początku ubiegłego wieku. Mój dziadek był handlarzem. Ciężko pracował i jestem dumna z moich ukraińskich korzeni” – podkreśliła Schakowsky.
Uczestnicy niedzielnej manifestacji wyruszyli spod Water Tower do Millennium Park. Manifestację zorganizował konsulat Ukrainy w Chicago wraz z ukraińskim Komitetem Kongresu Ameryki.
BK