Policja zastrzeliła 28-letniego Austina Lee Edwardsa, funkcjonariusza organów ścigania, który otworzył ogień do brygady SWAT w czasie pościgu. Mężczyzna był poszukiwany w związku z potrójnym zabójstwem – podaje CBS News.
28-letni Austin Lee Edwards został uznany za „uzbrojonego i niebezpiecznego”, więc funkcjonariusze nie wahali się, kiedy otworzył do nich ogień. Jak podało Biuro Szeryfa San Bernardino County – Edwards był poszukiwany w związku z potrójnym zabójstwem.
Oskarżono go o zamordowanie 69-letniego Marka Winka, 65-letniej Sharie Winek i 38-letniej Brooke Winek. Do zbrodni miało dojść w ich domu, w dzielnicy La Sierra w Riverside. Dom spłonął razem ze zwłokami jeszcze przed przyjazdem policji.
Ale to nie wszystko. 28-latek po dokonaniu zbrodni miał porwać z domu nastolatkę, której dziadka, babcię i matkę wcześniej zamordował. Funkcjonariusze biura szeryfa przekazali, że Edwards był zaangażowany w schemat catfishingu, którego celem była nastolatka. Twierdzą, że udał się do Kaliforni ze swojego domu w North Chesterfield w Wirginii, aby znaleźć dziewczynę po uzyskaniu jej danych osobowych.
„Jest to kolejne przerażające przypomnienie o drapieżnikach istniejących w sieci, którzy żerują na naszych dzieciach” – powiedział szef policji w Riverside Larry Gonzalez, według CBS L.A.
Jak przekazała policja – Kia Soul Edwardsa została zauważona na Highway 247 w zeszły piątek, wieczorem. Do śledzenia auta wysłano jednostki lotnicze, które obserwowały auto do czasu, aż w pobliżu znalazła się brygada SWAT.
Kiedy funkcjonariusze znaleźli się w bliskiej odległości, Edwards otworzył ogień. Pościg zakończył się w momencie, kiedy 28-latek stracił panowanie nad pojazdem i wypadł z drogi. Po opuszczeniu auta oddał strzały do funkcjonariusz SWAT, którzy odpowiedzieli ogniem, zabijając Edwardsa.
Porwana nastolatka została uwolniona. Dziewczynka nie odniosła obrażeń.
Rzecznik policji stanowej Wirginii wskazał, że Edwardsa przydzielono po ukończeniu tamtejszej akademii do służby w hrabstwie Henrico. Zrezygnował 28 października. Od 16 listopada był zatrudniony w hrabstwie Washington.
„To szokujące i smutne, że tak zła i nikczemna osoba mogła przeniknąć do organów ścigania, ukrywając zarazem prawdziwą tożsamość komputerowego drapieżnika i mordercy” – skomentował cytowany przez NBC News szeryf hrabstwa Washington Blake Andis.
Red. JŁ (PAP)