KO chce, by na najbliższym posiedzeniu Sejmu premier Mateusz Morawiecki przedstawił informację na temat działań, jakie zamierza podjąć, by odblokować dla Polski pieniądze z unijnego Funduszu Odbudowy. Wniosek KO ma związek ze środowym orzeczeniem TSUE w sprawie mechanizmu warunkowości.
Trybunał Sprawiedliwości UE oddalił w środę wniesione przez Węgry i Polskę skargi dotyczące mechanizmu warunkowości, który uzależnia korzystanie z finansowania z budżetu Unii od poszanowania przez państwa członkowskie zasad państwa prawnego. Sędziowie uznali, że mechanizm ten został przyjęty na właściwej podstawie prawnej, nie przekracza granic kompetencji przyznanych Unii, a także szanuje zasadę pewności prawa. Kwestia przestrzegania przez Polskę zasad praworządności jest od wielu miesięcy kością niezgody między rządem a Komisją Europejską, która wciąż nie zaakceptowała polskiego Krajowego Planu Odbudowy, co jest konieczne do uchronienia wypłat z unijnego Funduszu Odbudowy.
Na orzeczenie TSUE zareagował w środę po południu szef klubu Koalicji Obywatelskiej Borys Budka. Do marszałek Sejmu Elżbiety Witek (PiS) złożył wniosek o informację premiera Mateusza Morawieckiego w tej sprawie.
„W imieniu Klubu Parlamentarnego Koalicja Obywatelska – Platforma Obywatelska, Nowoczesna, Inicjatywa Polska, Zieloni wnoszę (…) o uzupełnienie porządku dziennego 49. posiedzenia Sejmu Rzeczypospolitej Polskiej o punkt obejmujący przedstawienie informacji przez Prezesa Rady Ministrów Mateusza Morawieckiego na temat działań, które zamierza podjąć Rada Ministrów w związku orzeczeniem Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej, które oddala wniesione przez Węgry i Polskę skargi podważające mechanizm warunkowości, który uzależnia korzystanie z finansowania z budżetu Unii od poszanowania przez państwa członkowskie zasad państwa prawnego” – napisał Budka.
Klub KO wnosi też, aby wystąpienie to „obejmowało informację kiedy Rada Ministrów podejmie działania zmierzające do włączenia Polski do grupy państw, w których nie jest naruszana reguła praworządności, a wypłata unijnych funduszy nie będzie wstrzymana”.
Najbliższe, 49. posiedzenie Sejmu zaplanowane jest na 23 i 24 lutego.
Premier Morawiecki uznał środowe orzeczenie TSUE za przejaw „bardzo niepokojącego i bardzo groźnego procesu poszerzania kompetencji” instytucji UE. „To jeden z bardzo wielu wyroków, który dopisuje rozdział do tej księgi poszerzania kompetencji” – dodał szef polskiego rządu.
Minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro ocenił natomiast, że decyzja TSUE to dowód na „bardzo poważny, polityczny, historyczny błąd premiera Mateusza Morawieckiego”, który – jak mówił – w 2020 roku na szczycie w Brukseli wyraził akceptację dla wprowadzenia mechanizmu warunkowości. Zdaniem Ziobry rozporządzenie w tej sprawie służy do tego, żeby wywierać presję poprzez ekonomiczny szantaż na Polskę”.
Rozporządzenie dotyczące mechanizmu wiążącego dostęp do środków unijnych z kwestią praworządności, któremu sprzeciwiała się Polska i Węgry zostało wynegocjowane między prezydencją niemiecką w Radzie UE, Parlamentem Europejskim i przegłosowane w listopadzie 2020 r. na spotkaniu ambasadorów państw członkowskich. Ostatecznie unijni liderzy porozumieli się w tej sprawie na szczycie w Brukseli w grudniu 2020 r.
W konkluzjach szczytu zawarto zapis, że samo ustalenie, iż doszło do naruszenia zasady państwa prawnego nie wystarczy do uruchomienia zawartego w rozporządzeniu mechanizmu blokowania środków unijnych. Musi bowiem zostać wykazany związek pomiędzy tym naruszeniem, a ryzykiem uszczerbku dla unijnych środków. Konkluzje zawierają też zapis, że celem rozporządzenia jest ochrona budżetu UE, w tym Next Generation EU (funduszu odbudowy), należytego zarządzania finansami oraz ochroną interesów finansowych Unii.
Rozporządzenie weszło w życie 1 stycznia 2021 r. Rada Europejska zwróciła się do Komisji o opracowanie wytycznych dotyczących stosowania mechanizmu i zastrzegła, że będzie on mógł zostać uruchomiony dopiero po przyjęciu tych wytycznych. Jednocześnie, w marcu ub.r. Polska i Węgry zaskarżyły ten mechanizm do TSUE.
W środę unijnymi przepisami, które umożliwiły stworzenie mechanizmu warunkowości, po wniosku Prokuratora Generalnego Zbigniewa Ziobry na rozprawie w pełnym składzie zajął się polski Trybunał Konstytucyjny. Ziobro wniósł do TK o uznanie unijnych przepisów w rozumieniu umożliwiającym wprowadzenie mechanizmu warunkowości za niezgodne z polską konstytucją. Trybunał Konstytucyjny odroczył jednak rozprawę bezterminowo. (PAP)
autor: Marta Rawicz
mkr/ par/