Z przeszkodami odbyła się podróż drużyny Pittsburgh Pirates z Chicago do Milwaukee. Baseballiści zostali zatrzymani na I-94, kiedy Policja Stanowa Illinois zaczęła podejrzewać, że ich kierowca jest nietrzeźwy.
Piraci jechali do Milwaukee po rozegraniu serii spotkań z Chicago Cubs. Wybierali się tam aby zmierzyć się z Brewers w weekendowej serii gier. W czasie podróży ich autobus był eskortowany przez Policję Stanową Illinois, ale w pewnym momencie zaczął im umykać. Funkcjonariusze obserwując pojazd uznali, że coś jest nie tak, ponieważ jego tor jazdy zaczął być coraz chaotyczny. Wtedy podjęto decyzję o jego zatrzymaniu.
Udało im się skłonić kierowcę do zjechania autobusem na pobocze, gdzie został zatrzymany. Prowadzący pojazd usłyszał zarzuty jazdy pod wpływem zabronionej substancji i umieszczony w areszcie. Jak poinformowały władze Piratów, nie był on ich pracownikiem, a jedynie wynajętym na czas przejazdu z Chicago do Milwaukee.