Francuski piłkarz Realu Madryt Karim Benzema popisał się hat-trickiem w wygranym 3:1 pierwszym meczu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów z Chelsea w Londynie. Bayern Monachium, z Robertem Lewandowskim w składzie, niespodziewanie przegrał na wyjeździe z Villarreal 0:1.
Benzema zdobył dwa gole w pierwszej połowie, popisując się dwukrotnie trudnymi technicznie uderzeniami głową (21. i 24. minuta). Stratę zmniejszył później Niemiec Kai Havertz (40.), ale Francuz skompletował hat-trick tuż po zmianie stron, wykorzystując nieporozumienie w szeregach defensywy gospodarzy (46.).
To drugi z rzędu mecz Benzemy z hat-trickiem w tych rozgrywkach. Trzy gole zdobył także w starciu z Paris Saint-Germain w poprzedniej rundzie. Od początku sezonu w Champions League strzelił 11 bramek, a lepszy pod tym względem jest tylko Lewandowski – 12.
W klasyfikacji wszech czasów Francuz również zbliżył się do Polaka. Ma 82 trafienia, o trzy mniej od zajmującego trzecie miejsce w tym zestawieniu Lewandowskiego. Przed nimi są tylko Portugalczyk Cristiano Ronaldo – 140 i Argentyńczyk Lionel Messi – 125.
Do niespodzianki doszło w Hiszpanii, gdzie Villarreal podejmował mistrza Niemiec i lidera tamtejszej ekstraklasy Bayern Monachium. Lewandowski rozegrał w barwach gości cały mecz, ale był praktycznie niewidoczny, bo bezbłędnie upilnowali go obrońcy „Żółtej Łodzi Podwodnej”.
Zaskakujący jest nie tylko wynik, ale i przebieg spotkania w Hiszpanii. Gospodarze wyszli na prowadzenie w ósmej minucie. Wówczas Dani Parejo oddał strzał, ale tor lotu piłki zmienił Holender Arnaut Danjuma Groeneveld i bramkarz Manuel Neuer nie miał najmniejszych szans na skuteczniejszą interwencję.
Zgodnie z przewidywaniami częściej przy piłce był Bayern (58 procent), ale wcale nie przekładało się to na większą liczbę okazji bramkowych. To raczej piłkarze Villarreal, triumfatora Ligi Europy w poprzednim sezonie, mają czego żałować. Najbliżej podwyższenia był Gerard Moreno, który w drugiej połowie raz trafił w słupek, a raz nie trafił do opuszczonej przez Neuera bramki z okolic połowy boiska, po błędzie niemieckiego bramkarza.
„Imponujący Villarreal pozwolił ujść Bayernowi z życiem” – skomentowano na stronie internetowej dziennika „Marca”. „Villarreal okiełznał bestię” – stwierdzono z kolei w serwisie online gazety „As”.
Niemiecki „Bild” opisał występ Bawarczyków jako „słaby”, a „Kicker” skomentował, że porażka była „zasłużona”, ale sytuacja Bayernu przed rewanżem i tak nie jest zła.
Rewanże w tych parach rozegrane zostaną we wtorek 12 kwietnia.
Wtorkowe mecze zakończyły się zwycięstwami angielskich drużyn: Liverpool pokonał na wyjeździe Benficę Lizbona 3:1, a Manchester City wygrał u siebie z Atletico Madryt 1:0. Rewanże tych par zaplanowane są na 13 kwietnia.
W półfinałach zwycięzca pary Bayern – Villarreal trafi na Liverpool lub Benficę, a lepszy zespół dwumeczu Chelsea – Real zmierzy się z Manchesterem City lub Atletico. Finał zaplanowany jest na 28 maja w podparyskim Saint-Denis.(PAP)
mm/ co/