Trener Leicester City Brendan Rodgers spodziewa się „gorącej atmosfery” na trybunach podczas czwartkowego spotkania z Legią w Warszawie w 2. kolejce fazy grupowej piłkarskiej Ligi Europy. „Jesteśmy do tego przyzwyczajeni” – uspokajał.
„Lisy” rozpoczęły rywalizację w grupie C od remisu u siebie z Napoli Piotra Zielińskiego i Huberta Idasiaka 2:2. Z kolei Legia pokonała na wyjeździe Spartak Moskwa 1:0.
„Legia osiągnęła fantastyczny wynik w pierwszym meczu. Była bardzo dobrze zorganizowana, świetnie grała z kontrataku. Jej zawodnicy mają dużo jakości. Przez ostatnie mecze gramy na takim poziomie, jaki nas zadowala. To znak, że wszystko idzie w dobrą stronę. Czeka nas trudne spotkanie, ale będziemy walczyć o swoje” – powiedział Rodgers na konferencji prasowej.
Szkoleniowiec pochodzący z Irlandii Północnej spodziewa się entuzjastycznego dopingu z trybun dla gospodarzy.
„Legia to duży klub ze świetnymi kibicami. Jutro czeka nas świetny mecz i gorąca atmosfera. Jesteśmy jednak do tego przyzwyczajeni. Tak to wygląda w Europie, gdy gramy mecze w Lidze Europy czy Lidze Mistrzów. Jestem pewny, że sobie z tym poradzimy” – zapewnił.
W fazie grupowej europejskich pucharów Legia gra po raz pierwszy od sezonu 2016/17, kiedy zakwalifikowała się do Ligi Mistrzów. Leicester City gra w LE drugi raz z rzędu.
„Jesteśmy w Lidze Europy czy Lidze Mistrzów przez parę kolejnych lat. Cały czas utrzymujemy się na wysokim poziomie. Nie możemy pozwolić sobie na stagnację. Naszym celem jest to, aby z roku na rok grać w Europie. Będziemy robili wszystko, aby to nam się udało” – podkreślił Rodgers.
Jak poinformował, wciąż pod znakiem zapytania stoi występ doświadczonego obrońcy Jonny’ego Evansa.
„Staramy się skutecznie zastępować kontuzjowanych zawodników. Mamy szeroki skład i możemy dokonywać zmian. Fizyczność u każdego naszego piłkarza jest na wysokim poziomie i nie mamy z tym problemu. Jestem pewny, że każdy zawodnik, który pojawi się na boisku da z siebie wszystko w jutrzejszym spotkaniu” – powiedział szkoleniowiec „Lisów”.
Z powodu braku wymaganych dokumentów w kadrze meczowej zabraknie Nigeryjczyka Kelechiego Iheanacho.
Spotkanie na Łazienkowskiej planowane jest na czwartek na godzinę 18.45.(PAP)
mm/ krys/