Ogień olimpijski, od którego rozpalony zostanie znicz podczas ceremonii otwarcia zimowych igrzysk w Pekinie (4-20 lutego), dotarł do Chin. Ceremonia na stołecznym lotnisku była pilnie strzeżona, aby zapobiec ewentualnym incydentom.
„Całe miasto jest oddane idei, aby przygotować igrzyska proste, bezpieczne i jednocześnie wspaniałe” – powiedział zastępca burmistrza Pekinu Jiandong Zhang.
Pekin zostanie pierwszym w historii miastem, które zorganizuje zarówno letnie, jak i zimowe igrzyska.
W poniedziałek ogień zapłonął w greckiej Olimpii. Wówczas aktywistom udało się przerwać na moment uroczystość. Wezwania do bojkotu imprezy związane są przede wszystkim z polityką prowadzoną przez Chiny m.in. wobec Tybetu oraz muzułmańskich mniejszości.
Przez najbliższe miesiące ogień będzie wystawiony na widok publiczny, a sztafeta ruszy dopiero 2 lutego. Z powodu pandemii będzie ona trwała tylko trzy dni. Obejmie Pekin oraz okolice olimpijskich aren znajdujących się poza stolicą.
„Priorytetem jest bezpieczeństwo i zdrowie publiczne” – podkreślił Zhang.
W przyszłorocznych igrzyskach rywalizować będzie ok. 2900 sportowców z ponad 80 krajów.(PAP)
wkp/ sab/