Dwa zdarzenia z udziałem pojazdów ISP w przeciągu zaledwie doby. Zdaniem funkcjonariuszy, sprawcy nie zastosowali się do prawa Scotta, które każe zachować ostrożność w okolicy zaparkowanego pojazdu służb.
Do pierwszego zdarzenia doszło około godziny po 2-giej rano w sobotę na I-57 w powiecie Kankakee. Według władz, policjant stanowy kontrolował zatrzymany na prawym poboczu pojazd, kiedy w jego radiowóz z włączonymi światłami awaryjnymi uderzył czerwony Dodge Charger. Policjant był w tym czasie wewnątrz samochodu, ale nie odniósł żadnych obrażeń.
Sprawca został ujęty przez Departament Policji Bradley i oskarżony między innymi o prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu.
Druga kolizja miała miejsce niecałe 24 godziny później na I-94 w pobliżu 111-tej ulicy w powiecie Cook. Auto funkcjonariusza ISP stało na prawym poboczu z włączonymi światłami awaryjnymi. Trwało usuwanie skutków poprzedniej kolizji. Srebrna Toyota Corolla uderzyła w lewy bok radiowozu. Kierowca doprowadził do zderzenia z jeszcze jednym samochodem, po czym został zatrzymany i również oskarżony o jazdę pod wpływem.