Parafianie kościoła św. Wojciecha w Pilsen nie zamierzają składać broni w walce o przywrócenie wspólnoty i w obronie figury repliki Piety Watykańskiej. Organizują się w ekipy pilnujące świątyni przed działaniami robotników wyznaczonych do zabrania posągu.
Akcja trwa już od początku września, kiedy doszło do pierwszej próby zabrania posągu i przeniesienia go do sąsiedniej parafii. Protestujących wiernych kilkakrotnie nawiedzała policja grożąc aresztowaniem. Po ich stronie stoi jednak prawo. Robotnicy do tej pory nie zdobyli odpowiednich dokumentów pozwalających na rozpoczęcie prac.
Ten stan może jednak nie potrwać długo. Jak poinformowała w oświadczeniu archidiecezja Chicago, trwają starania o wydanie wszystkich wymaganych prawem pozwoleń. Swoją drogę administracyjną odbywa również stojący po stronie protestujących radny Byron Sigcho-Lopez. Z jego wypowiedzi wynika, że we środę wysłał list do miejskiego Biura Inspektora Generalnego, wzywając do zbadania sytuacji.
Zapowiedział również codzienne spotkania i całodobowe czuwania pod kościołem w oczekiwaniu na spotkanie z przedstawicielami archidiecezji.