17.7 C
Chicago
wtorek, 13 maja, 2025

Panika wśród Demokratów po występie Bidena w debacie z Trumpem. Będą naciski, by się wycofał?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Po występie prezydenta USA Joe Bidena w czwartkowej debacie w obozie Demokratów zapanowała „agresywna panika”, a działacze partii rozważają, czy nie zwrócić się do prezydenta o wycofanie z wyścigu wyborczego – podała w czwartek telewizja CNN i inne media. Doniesienia te potwierdza też źródło PAP w partii.

Jak powiedział na antenie CNN dziennikarz stacji John King, czwartkowa debata była „game changerem w tym sensie, że panuje głęboka, szeroka i bardzo agresywna panika wewnątrz Partii Demokratycznej”.

„Zaczęła się ona od pierwszych minut debaty i jest kontynuowana. Dotyczy partyjnych strategów, dotyczy oficjeli, dotyczy sponsorów. Rozmawiają oni teraz o występie prezydenta, który uważają za żałosny (…) i rozmawiają o tym, co powinni z tym zrobić. Niektóre z tych rozmów mówią o tym, czy powinni pójść do Białego Domu i poprosić prezydenta o wycofanie się” – relacjonował King.
Inni reporterzy stacji donosili o „pełnej panice” w obozie prezydenta, a jego występ krytykowali przychylni mu komentatorzy, którzy zwracali uwagę na zachrypnięty głos Bidena, plątanie się w słowach i niewykorzystywanie okazji do jasnego zaprezentowania swoich poglądów.
„To było bolesne. Kocham Joe Bidena, pracowałem dla niego (…) Ale on stał dziś przed sprawdzianem, by odnowić zaufanie kraju i elektoratu i tego nie zrobił. I myślę, że wielu ludzi będzie chciało, by podjął się innego kursu. Wciąż jesteśmy daleko od konwencji i wciąż jest czas, by partia wymyśliła inną drogę naprzód” – powiedział publicysta i działacz Van Jones.
Komentująca debatę wiceprezydent Kamala Harris przyznała, że prezydent miał „słaby początek” i że „nikt nie zamierza tego podważać”, lecz dodała, że miał dobry finisz.
Podobne opinie Demokratów cytował m.in. portal The Hill.
„To jest rzeczywisty koszmar. Nie wierzę w to, co oglądam. Oglądam, jak przegrywamy te wybory w zwolnionym tempie” – powiedział serwisowi jeden z sojuszników Bidena.
W tym samym tonie debatę skomentował działacz Demokratów w Kongresie, który nazwał występ Bidena „bolesnym”.
„Może przyszedł czas, by wywrócić stolik” – powiedział, sugerując zmianę kandydata partii przed sierpniową konwencją nominacyjną w Chicago.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

 

Sondaż CNN: 2/3 wyborców uznało, że zwycięzcą debaty został Trump

67 proc. respondentów oglądających czwartkową debatę uznało, że wygrał ją Donald Trump, zaś 33 proc. wskazało na Joe Bidena – wynika z sondażu przeprowadzonego na zlecenie stacji CNN.
Rezultaty badania zrealizowanego wśród 565 wyborców obserwujących debatę w Atlancie świadczą o tym, że Trump wypadł lepiej, a Biden gorzej, niż pierwotnie oczekiwano. 55 proc. spośród tych samych respondentów przewidywało przed debatą zwycięstwo Trumpa, a 45 proc. – Bidena.
W analogicznym sondażu po pierwszej debacie Bidena i Trumpa w 2020 roku, to ten pierwszy wygrał z podobną przewagą, 60 proc. do 28 proc.
Mimo wyraźnego zwycięstwa Trumpa, sondaż sugeruje, że debata tylko w niewielkim stopniu zmieniła ocenę kandydatów przez wyborców. 57 proc. respondentów uznało, że nie ma zaufania do zdolności Bidena, by wykonywać urząd prezydenta, podczas gdy 44 proc. powiedziało to samo o Trumpie. Przed pojedynkiem brak zaufania do Bidena deklarowało 55 proc., zaś do Trumpa – 47 proc.
Bardziej zniuansowane opinie wyrazili uczestnicy badania fokusowego, w którym udział wzięli niezdecydowani wyborcy w kluczowym stanie Michigan. Choć niektórzy stwierdzili, że niepewny występ Bidena podważył ich wiarę w zdolność do wykonywania przez niego swojej pracy, inni przypominali, że Biden zawsze miał problemy z jąkaniem się i w większym stopniu był skupiony na udzielaniu rzeczowych odpowiedzi na temat polityki. Ostatecznie połowa z 16 uczestników badania uznała Bidena za zwycięzcę, sześciu – Trumpa, zaś dwóch było niezdecydowanych. Jednocześnie tylko pięć osób podniosło rękę przy pytaniu, czy debata pomogła im w decyzji o tym, na kogo zagłosować.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

 

Republikanin: spodziewam się, że Demokraci będą naciskać, by Biden wycofał się z wyborów

Występ Joe Bidena w czwartkowej debacie zniweczył jego kampanię i spodziewam się, że Demokraci będą naciskać na prezydenta, by wycofał się z wyścigu o prezydenturę – powiedział w rozmowie z PAP Keith Nahigian, weteran kampanii wyborczych Republikanów i konsultant polityczny.
Nahigian jednocześnie ocenił, że Trump nie wykorzystał w pełni słabości prezydenta.
„Jestem dość zaszokowany całym tym spektaklem, bo myślę, że obnażył on zatrważającą dla Demokratów prawdę: że prezydent nie jest w pełni sił” – powiedział Nahigian, działacz, który brał udział w kampaniach wyborczych sześciu kandydatów na prezydenta, w tym m.in. Johna McCaina w 2008 roku.
Rozmówca PAP wskazywał na niepewny, chaotyczny i mało energiczny występ Bidena w czwartkowej debacie w Atlancie. Jego zdaniem Biden miał czasem problem z odpowiednim wysłowieniem się, jąkał się i nie potrafił skutecznie narzucić tonu i narracji, którą chciał zakomunikować wyborcom.
Jak dodał, głównym celem Bidena w debacie – na zorganizowanie której prezydent sam nalegał – było uspokojenie wyborców zaniepokojonych jego podeszłym wiekiem.
„Rezultat był dokładnie odwrotny. To nie był tylko słaby występ. To był występ, który umocni w odbiorcach to, co myśleli do tej pory na temat jego gotowości do pełnienia swej funkcji” – powiedział Nahigian. „Owszem, to mógł być po prostu jeden zły występ, ale wrażenie, jakie pozostawił, jest znaczące. A w debacie telewizyjnej chodzi przede wszystkim (właśnie) o to – o wrażenie. Ludzie chcą być dumni ze swojego prezydenta, chcą, by był silny i postrzegany za silnego na świecie” – dodał.
Rozmówca PAP ocenił, że spodziewa się, że wpadka prezydenta mocno zaniepokoi innych kandydatów Demokratów – tych ubiegających się o mandaty w Kongresie – którzy będą starali się przekonać prezydenta do wycofania się z wyścigu.
„Jeśli byłbym Demokratą uczestniczącym w trudnym wyścigu w kluczowym stanie, ubiegającym się o (miejsce w) Senacie w Pensylwanii czy Michigan, to byłbym mocno zaniepokojony. Kiedy jesteś w takiej sytuacji, to chcesz, by kandydat na czele karty wyborczej ciągnął cię w górę, a nie był ciężarem” – ocenił.
Dodał, że potencjalnym plusem dla Demokratów może być fakt, że czwartkowa debata była pierwszą w historii, która wypadła jeszcze przed partyjną konwencją wyborczą, formalnie wybierającą kandydata partii. To daje okazję do potencjalnej zmiany kandydata, choć taki ruch tak byłby niemal bez precedensu.
Obok krytyki występu Bidena, Nahigian krytycznie odniósł się do tego, co zaprezentował Donald Trump.
„Być może Trump był zaskoczony postawą Bidena, który przecież był dla niego naprawdę trudnym przeciwnikiem w debacie cztery lata temu. W każdym razie nie wykorzystał w pełni swojej szansy. Osobiście uważam, że zmarnował dużo cennego czasu, uderzając w Bidena i snując narrację o Ameryce jako upadającym państwie” – ocenił Republikanin. „Nie skupiał się na przedstawianiu optymistycznej wizji. A ludzie chcą głosować na optymistów” – podkreślił.
Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)
osk/ szm/ mhr/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"