Po latach negocjacji pancernik USS Texas zostanie przeniesiony na stałe z San Jacinto do Galveston. Sztuczna zatoka, gdzie dotychczas cumował okręt, zostanie natomiast zasypana, a w jej miejsce odtworzony zostanie naturalny krajobraz terenu z 1836 roku. Wówczas w tym samym miejscu stoczono bitwę o San Jacinto, która z perspektywy czasu okazała się decydującym starciem rewolucji teksańskiej.
Wielu zwiedzających Miejsce Historyczne i Muzeum Stanowe Bitwy pod San Jacinto byli zdezorientowani, widząc tam okręt wojenny z początku XX wieku. Pojawiły się nawet żarty, że to dzięki USS Texas Teksańczykom udało się pokonać Meksykanów w bitwie pod San Jacinto, do której doszło w 1836 roku.
Ta złośliwość wynika z faktu, że USS Texas jest zacumowany w sztucznie stworzonej zatoce jako okręt-muzeum. Przed laty nie było tutaj zatoki, ale tereny podmokłe, na których powstańcy Sama Houstona stoczyli bój z armią Santa Anny.
Po wielu latach negocjacji ustalono, że pancernik z czasów II wojny światowej zostanie przeniesiony na stałe do Galveston, a zatoka, w której cumował, przestanie istnieć. Muzeum chce odtworzyć w jej miejsce krajobraz z czasów bitwy o San Jacinto, aby teren był bardziej adekwatny do tematyki miejsca pamięci. Inwestycja ma pochłonąć 40 mln dolarów.
Pancernik USS Texas został zwodowany w 1914 roku, ale w walkach wziął udział dopiero trzy dekady później – podczas II wojny światowej. Okręt walczył zarówno w europejskim teatrze wojny, jak i na Pacyfiku. Po wojnie zacumował w San Jacinto, gdzie w 1948 roku stworzono z niego okręt-muzeum. W 2023 roku fundacja zarządzająca pancernikiem ogłosiła plan przeniesienia okrętu do Galveston. Niedawno wybrano dla niego nowe miejsce – zostanie zacumowany przez Pier 15 w tamtejszym porcie.
Red. JŁ