18.3 C
Chicago
czwartek, 19 czerwca, 2025
Strona główna Blog Strona 2060

Robert Lewandowski: Mamy sześciopak, to wielka sprawa

0

Bayern Monachium, zdobywając klubowe mistrzostwo świata, wywalczył szóste w ostatnich miesiącach trofeum. Po wygranym 1:0 z meksykańskim Tigres UANL finale w Ar-Rajjan radości nie ukrywał Robert Lewandowski. „Mamy teraz sześciopak, to wielka sprawa” – powiedział polski piłkarz.

 

Zwycięską bramkę w czwartkowym finale turnieju w Katarze zdobył w 59. minucie Francuz Benjamin Pavard. Chwilę wcześniej bramkarz rywali powstrzymał próbującego strzelać głową Lewandowskiego i tak wybił piłkę, że poleciała w kierunku Pavarda, który z tego skorzystał.

 

32-letni polski napastnik został zmieniony w 73. minucie. Po meczu otrzymał nagrodę Alibaba Cloud Match Award dla piłkarza finału. Wcześniej był wyróżniony także za półfinałowy mecz z Al Ahly (2:0, strzelił wówczas oba gole).

 

„Bardzo zależało nam na zwycięstwie. Mamy sześciopak, to wielka sprawa. Teraz możemy się nim delektować podczas lotu powrotnego. Zdobycie sześciu tytułów z rzędu to coś wyjątkowego” – powiedział w czwartkowy wieczór cytowany przez światowe agencje Lewandowski.

 

Podopieczni Hansiego Flicka wywalczyli wcześniej mistrzostwo, Puchar i Superpuchar Niemiec, triumfowali też w Lidze Mistrzów i w spotkaniu o Superpuchar Europy (UEFA).

 

Za te osiągnięcia i skuteczną grę Lewandowski został wyróżniony tytułem Piłkarza Roku w plebiscytach FIFA i UEFA.

 

Bayern – kompletując sześć trofeów w ciągu niewiele ponad pół roku – powtórzył osiągnięcie Barcelony, która dokonała tego w 2009 roku.

 

Triumfatorzy europejskiej Ligi Mistrzów wystąpili w czwartek osłabieni brakiem kilku znanych piłkarzy – m.in. z powodu pozytywnego testu na COVID-19 zabrakło „króla asyst” Thomasa Muellera.

 

„Szkoda, że Thomas nie mógł zagrać w finale. Mam nadzieję, że szybko do nas wróci. Stworzyliśmy dzisiaj historię, nasza drużyna zostanie zapamiętana na długo” – przyznał Lewandowski.

 

 

View this post on Instagram

 

A post shared by Robert Lewandowski (@_rl9)

(PAP)

bia/ co/

Część Republikanów rozważa założenie partii dla mających „antytrumpowskie” poglądy

0

Ponad 100 przedstawicieli Partii Republikańskiej rozważa założenie nowej partii centroprawicowej po porażce wyborczej Donalda Trumpa i skandalu związanym z atakiem jego zwolenników na Kapitol 6 stycznia – poinformował w czwartek „Washington Post” powołując się na źródła.

 

Według waszyngtońskiego dziennika 5 lutego spotkało się w tym celu za pośrednictwem internetu ponad 100 byłych wybieralnych członków tej partii i przedstawicieli byłej administracji USA z tego ugrupowania. Zastanawiano się jak dotrzeć do tych Republikanów, którzy mają „antytrumpowskie” poglądy.

 

„WP” nawiązuje do rozmowy z Evanem McMullinem, byłym dyrektorem Republikańskiej Konferencji Izby Reprezentantów, głównego forum przekazywania członkom partii jej przesłania.

 

„Niektórzy ludzie na szczycie zdecydowanie opowiadają się za utworzeniem nowej partii. (…) Sądzą, że GOP jest nie do naprawienia. Rozumieją, jak trudno założyć nową partię, ale zdają sobie sprawę, że nie ma innego wyjścia” – wyjaśnił w rozmowie z „Washington Post” McMullin, który ubiegał się w 2016 roku jako niezależny kandydat o prezydenturę.

 

Z niedawnego sondażu WP-ABC News wynika, że 56 proc. Republikanów stwierdziło, że Trump nie ponosi odpowiedzialności za atak na Kapitol. W opinii większości z nich przywódcy GOP nie posunęli się wystarczająco daleko w poparciu jego teorii o wyborczym oszustwie.

 

„Większość senatorów republikańskich poparła Trumpa, głosując przeciwko kontynuowaniu procesu impeachmentu. Ale rozmowy (z 5 lutego) były kolejnym przejawem głębokich podziałów w partii w rezultacie walki o władzę po klęsce Trumpa” – pisze „WP”.

 

McMullin wyliczył, że 120 członków jego partii, w tym wielu byłych urzędników, wzięło udział w spotkaniu. Agencja Reutera wymieniła m.in. Johna Mitnicka, głównego doradcę Trumpa ds. Departamentu Bezpieczeństwa Krajowego (DHS), byłego kongresmena Charlie Denta, zastępczynię szefa sztabu w DHS za poprzedniej administracji USA Elizabeth Neumann oraz Milesa Taylora także z DHS.

 

McMullin odnotował podział między tymi, którzy chcą działać ściśle w ramach GOP, a pragnącymi poprzeć niezależnych Republikanów „chętnych do wspierania w wyborach powszechnych Demokratów (i niezależnych) w obliczu ekstremistycznych Republikanów”.

 

„Istnieje ekstremistyczne skrzydło GOP, które ją przejęło. (…) Z pewnością były prezydent Trump jest liderem ekstremistycznego skrzydła Partii Republikańskiej, ale nie on jedyny. Jest wielu, którzy przyłączyli się do niego w Kongresie oraz gdzie indziej, a także wielu, którzy podążają za nim po cichu” – przekonywał McMullin.

 

Doradca Trumpa Jason Miller nazwał uczestników spotkania nieistotnymi osobami. „Ci przegrani opuścili Partię Republikańską, kiedy głosowali na Joe Bidena” – stwierdził w rozmowie z agencją Reutera.

 

Z Nowego Jorku Andrzej Dobrowolski (PAP)

 

ad/ jo/ ap/

Polak winnym brutalnego gwałtu i morderstwa w Wielkiej Brytanii

0

Mieszkający w Wielkiej Brytanii 26-letni Polak, Paweł Rełowicz został uznany przez sąd w Sheffield za winnego zgwałcenia i zamordowania 21-letniej studentki Libby Squire, której ciało następnie wrzucił do rzeki. Wymiar kary zostanie podany w piątek.

 

Do zbrodni doszło w nocy z 31 stycznia na 1 lutego 2019 r. w Hull we wschodniej Anglii. Jak wykazali prokuratorzy, Paweł Rełowicz – mający już na koncie wyroki za przestępstwa seksualne – jeździł wieczorem po okolicy w poszukiwaniu kobiety, którą mógłby zaatakować. Jego ofiarą okazała się studentka filozofii z miejscowego uniwersytetu, którą „przechwycił” spod klubu nocnego, gdzie nie została wpuszczona, gdyż była pijana.

 

Według przedstawionej przez prokuraturę wersji, pojechał z nią do miejscowego parku, gdzie ją zaatakował, a następnie wrzucił do rzeki. Ciało dziewczyny odnaleziono dopiero prawie dwa miesiące później przy ujściu rzeki Humber do morza. Patolodzy nie byli w stanie ustalić, co było bezpośrednią przyczyną zgonu, ani czy jeszcze żyła, kiedy trafiła do wody.

 

Świadkowie zeznali, że słyszeli krzyki dochodzące z parku. Jednym z kluczowych dowodów były też nagrania z miejskich kamer, na których widać sprawcę i ofiarę. Paweł Rełowicz przyznał się zresztą do tego, że jeździł po mieście szukając kobiety, z którą mógłby uprawiać seks, a także iż uprawiał seks z Libby Squire, ale utrzymywał, że było to za obopólną zgodą. Prokuratura wykazała jednak, że jego zeznania były niespójne i wiele razy składał fałszywe zeznania. Jak wyjaśniał 26-latek, który jest żonaty i ma dwójkę dzieci, skłamał, bo nie chciał, by żona dowiedziała się, że ją zdradzał.

 

Polak już odsiaduje karę 5 lat i 8 miesięcy więzienia, na którą został skazany w 2019 r. w innym procesie, gdzie został uznany za winnego czterech przestępstw wojeryzmu, dwóch o naruszenia przyzwoitości publicznej i trzech włamań połączonych z kradzieżą m.in. akcesoriów erotycznych i kobiecej bielizny.

 

W procesie dotyczącym zabójstwa Squire ława przysięgłych jednomyślnie uznała, że jest on winny gwałtu i stosunkiem głosów 11:1 – że jest winny morderstwa. Jak podkreślają brytyjskie media, Paweł Rełowicz, który w Wielkiej Brytanii pracował jako rzeźnik, podczas odczytywania wyroku nie okazywał żadnych emocji.

 

Z Londynu Bartłomiej Niedziński (PAP)

 

bjn/ mal/

W Chinach zakaz nadawania dla BBC World News

0

Urząd radiofonii i telewizji Chin (NRTA) zakazał w czwartek nadawania w kraju brytyjskiej stacji BBC World News, zarzucając jej złamanie zasad obiektywizmu. Wcześniej brytyjskie władze odebrały licencję na nadawanie w Wielkiej Brytanii chińskiej telewizji CGTN.

NRTA uznał, że BBC World News złamała regulacje dotyczące nadawania w Chinach oraz zasadę prawdziwości i bezstronności informacji. Brytyjska stacja zaszkodziła też interesom państwowym i jedności narodowej Chin – napisano w komunikacie.

 

Urząd nie zgadza się na dalsze nadawanie BBC World News w ChRL i nie przyjmie jej wniosku o nadawanie w przyszłym roku – dodano.

 

W ubiegłym tygodniu brytyjski urząd nadzoru mediów Ofcom odebrał licencję na nadawanie telewizji CGTN, zagranicznemu ramieniu państwowej chińskiej telewizji CCTV. Po śledztwie urząd doszedł do wniosku, że znajduje się ona pod kontrolą Komunistycznej Partii Chin (KPCh).

 

Wkrótce po tym oświadczeniu Ofcomu chińskie MSZ poinformowało o „stanowczym proteście” przekazanym brytyjskiej stacji BBC. Chińskie władze zarzuciły BBC m.in. szerzenie fake newsów na temat walki z pandemią Covid-19 w Chinach, w tym „powtarzanie teorii o tuszowaniu” pandemii oraz jej upolitycznianie.

 

W ostatnich miesiącach BBC obszernie opisywała sytuację w regionie Sinciang na zachodzie Chin, gdzie według ekspertów ONZ ponad milion Ujgurów i innych muzułmanów trafiło do pozaprawnych obozów internowania. Pojawiły się oskarżenia o przymusowe sterylizacje i aborcje, systematyczne gwałty, tortury i zmuszanie Ujgurów do pracy w fabrykach i na polach bawełny.

 

Chińskie władze zaprzeczają, iż dochodzi do prześladowań Ujgurów i określają zarzuty o łamanie praw człowieka w Sinciangu jako „największe kłamstwa stulecia”. (PAP)

 

anb/ ap/

Kolejny tytuł Lewandowskiego! Bayern Monachium Klubowym Mistrzem Świata

0

Piłkarze Bayernu Monachium zdobyli klubowe mistrzostwo świata. W finale w Ar-Rajjan w Katarze wygrali z meksykańskim Tigres UANL 1:0 (0:0). W niemieckim zespole do 73. minuty grał Robert Lewandowski. Trzecie miejsce zajął egipski Al Ahly.

 

Gola dającego triumf Bayernowi zdobył w 59. minucie Francuz Benjamin Pavard.

 

Wcześniej tego dnia odbył się mecz o trzecie miejsce, w którym piłkarze Al Ahly Kair wygrali z faworyzowanym Palmeiras Sao Paulo w rzutach karnych 3-2 (przed serią „jedenastek” było 0:0).

 

Pierwotnie najlepsze drużyny poszczególnych konfederacji miały rywalizować w grudniu, lecz pandemia COVID-19 sprawiła, że turniej przesunięto na luty.

 

Bayern i Palmeiras rozpoczęły zmagania od półfinałów.

 

W grudniu ma się odbyć edycja KMŚ za rok 2021.

(PAP)

bia/ cegl/

Władze Miami Beach ogłosiły nowe restrykcje i zapewniają – „Zero tolerancji”.

0

Sezon wiosennych wakacji w Miami Beach rozpocznie się na dobre 15 lutego i potrwa orientacyjnie do 11 kwietnia.

W czasie wiosennej przerwy wakacyjnej (spring break) na nogi w Miami Beach postawione zostaną siły policyjne, które będą pilnowały przestrzegania restrykcji przez turystów i mieszkańców. Nowe ograniczenia i restrykcje mają spowolnić rozprzestrzenianie się wirusa SARS-CoV-2. W mieście już obowiązuje cisza nocna. Plaże pozostaną otwarte dla odwiedzających.
Policja będzie korzystać z wszelkich dostępnych środków. Będą to czytniki tablic rejestracyjnych, quady i wózki golfowe. Przewidziano też wzmocnienie patroli wodnych.
Red. JŁ

Kupił Lamborghini za pożyczkę covidową

0

Pewien mężczyzna z południowej Florydy postanowił wykorzystać pożyczkę, oferowaną przez rząd federalny USA, na własne zachcianki. Na jego liście zakupów znalazło się Lamborghini Huracan, droga biżuteria i pobyt w luksusowych hotelach.

Mężczyzna pobrał łącznie 3.9 mln dolarów w pożyczkach covidowych. David Hines – bo tak nazywa się ów mężczyzna – posiada kilka firm. Na skutek kryzysu spowodowanego pandemią i lockdownem, miał on więc prawo do zaciągnięcia pożyczki od rządu. Wnioskodawca twierdził, że te fundusze są mu potrzebne na opłacenie pensji jego pracowników.

Hines jednak, zamiast wykorzystać pieniądze w sposób, który zadeklarował, wpadł w wir zakupowego szaleństwa. Kupił, m. in. Lamborghini Huracan za 318 000 USD, biżuterię, a także odpoczywał w luksusowym hotelu w Miami Beach.

Hines na środowym przesłuchaniu przyznał się do zarzutów federalnych, które zostały skierowane przeciwko niemu – w tym oszustwa bankowego. Zostanie skazany w kwietniu.

Red. JŁ/zdjęcie ilustracyjne

Linie United zamówiły powietrzne taksówki

0

United Airlines kupią 200 małych, elektrycznych samolotów do transportu pasażerów z obszarów miejskich na lotniska. Linie lotnicze poinformowały w środę, ze podpisały umowę z firmą Archer.

 

Pomogą jej w opracowaniu powietrznych taksówek, przypominających helikoptery. Pierwsze maszyny mają być dostarczone w 2024 roku po zatwierdzeniu przez federalną administrację lotnictwa cywilnego (FAA). Firma Archer z Kalifornii połączyła się niedawno z Atlas Crest Investment Corp.

Małe samoloty elektryczne będą w stanie pokonać do 60 mil (97 kilometrów) i mogą osiągać prędkość do 150 mil na godzinę ( do 240 kilometrów). Linie lotnicze United planują wykorzystać je do transportu pasażerów w Los Angeles, Nowym Jorku a także w Chicago na lotnisko O’Hare.

 

BK

Rosjanin kupił najdroższą posiadłość na Florydzie. Zapłacił …gotówką

0

Anonimowy Rosjanin kupił najdroższy dotąd sprzedany na Florydzie dom. Zapłacił za niego niespełna 140 mln USD, gotówką! Zakup był przeprowadzony przez nie byle jakiego pośrednika, a nowy właściciel nie pochwalił się swoją tożsamością.

Page Six podaje, że jego (także anonimowe) źródło donosi, iż dom sprzedano za prawie 140 mln USD. Budynek został wzniesiony nie dawno, w Palm Beach, na terenach, których właścicielem był niegdyś Donald Trump. Poprzednio na działce stał inny dom, ale został zburzony. W 2008 zabudowaną posiadłość kupił za 95 mln USD rosyjski oligarcha – Dmitrij Rybolovlev – następnie wyburzył stojący tam dom, a trzy sąsiednie działki sprzedał z zyskiem, za 108,2 mln USD. Rybolovlev jest znany ze sprzedaży „Salvator Mundi” Leonarda Da Vinci – za 450 mln USD!

Dom został zaprojektowany przez Willima Boyle’a. Rezydencja liczy 21 000 stóp kwadratowych i zawiera własny basen oraz pensjonat. Musiał przypaść do gustu kupującemu, gdyż umowa kupna została podpisana w ciągu zaledwie 24 godzin od momentu zwiedzenia.

Kupca reprezentował celebryta – Ryan Serhant – który nie dawno sprzedał jedno ze swoich mieszkań – penthouse na Miami Arte Surfeside, za 33 mln USD.

Red. JŁ

Francuskie media: Kolejne oskarżenia o pedofilię i przemoc seksualną osób ze środowiska kultury i polityki

0

Francuskie media informują o kolejnych oskarżeniach o pedofilię i przemoc seksualną osób ze środowiska kultury i polityki. W mediach społecznościowych pojawiają się apele o przełamanie tabu wśród ofiar.

Media poinformowały o aresztowaniu dyrektora Narodowego Centrum Kinematografii Dominique’a Boutonnat. Chrześniak mężczyzny oskarżył go o molestowanie i napaść seksualną. O pedofilię został również oskarżony aktor Richard Berry. Podobne zarzuty postawiono producentowi Gérardowi Louvinowi i jego partnerowi. „Mamy do czynienia z drugą aferą Weinsteina” – skomentował adwokat czterech skarżących, którzy twierdzą, że wielu ludzi kultury wiedziało o sprawie.
Do dymisji podał się z kolei dyrektor paryskiej uczelni, która kształci przyszłych polityków i urzędników, Frédéric Mion. Od kilku tygodni w mediach społecznościowych pojawiały się setki wpisów studentów, którzy zarzucali placówce ignorowanie skarg w sprawie przemocy seksualnej.
Dyrektor miał też kryć jednego ze swoich współpracowników, oskarżonego o kazirodztwo politologa, Alain’a Duhamela. Mężczyzna często występował w mediach i przewodniczył klubowi politycznemu „Le Sičcle” – zrzeszającemu kilkuset polityków i dziennikarzy. Był również doradcą Emmanuela Macrona podczas kampanii prezydenckiej w 2017 roku. Wcześniej współpracował z byłem dyrektorem MFW Dominique Strauss-Kahnem. Tak zwaną „aferę Duhamela” ujawniła pasierbica oskarżonego.
Po ujawnieniu skandalu i oburzeniu, które wywołało to w mediach społecznościowych, francuski rząd zapowiedział zaostrzenie kar za przemoc seksualną wobec nieletnich.
Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/Stefan Foltzer/i mg/w wk

Systematycznie spada liczba zakażeń koronawirusem w Europie

0

Systematycznie spada liczba zakażeń koronawirusem w Europie – informuje regionalne biuro Światowej Organizacji Zdrowia. Szef biura ostrzega równocześnie, że nowe warianty wirusa stanowią coraz większe zagrożenie na kontynencie, a proces szczepień postępuje wolniej niż przypuszczano.

 

Szef biura WHO w Europie Hans Kluge poinformował podczas wideokonferencji prasowej, że liczba nowych zakażeń wirusem na kontynencie spada systematycznie od czterech tygodni. Podobnie jest, gdy chodzi o liczbę zgonów, choć ta, jak mówił Hans Kluge, wciąż jest wysoka. “Dwa dni temu w ciągu jednej doby w 40 krajach w Europie zanotowano 3610 zgonów z powodu COVID-19.

 

Większość krajów na kontynencie wciąż jest podatna na wirusa. To jest cienka linia pomiędzy nadzieją, związaną ze szczepieniami, a fałszywym poczuciem bezpieczeństwa” – powiedział.

 

Światowa Organizacja Zdrowia podkreśla, że głównym zagrożeniem są teraz nowe warianty SARS-CoV-2, przede wszystkim odmiana zdiagnozowana po raz pierwszy w Republice Południowej Afryki. WHO podkreśla, że nadal należy ściśle stosować się do zaleceń, w tym myć ręce, nosić maski i utrzymywać dystans społeczny.

 

Według WHO, w 29 krajach Europy zaszczepiono dotąd 7,5 miliona osób. To 1,5 procent populacji tych krajów. Na całym świecie jak dotąd pierwszą dawkę szczepionki podano 151 milionom osób. Takie dane podają naukowcy z amerykańskiego Uniwersytetu Johnsa Hopkinsa, którzy zajmują się monitorowaniem pandemii.

 

IAR/Informacyjna Agencja Radiowa/ #Cegielski/ RTR/BBC/WHO/JHU/w wk

Wyślij pączka do… Afryki

0

Kapucyni zachęcają do wysłania pączka do Afryki. Pod tym hasłem zakonnicy proszą o wsparcie projektów misyjnych.

 

Jak tłumaczy prezes Fundacji „Kapucyni i Misje” z Krakowa brat Jerzy Steliga, równowartość jednego pączka to koszt wyżywienia afrykańskiego dziecka przez dwa dni. „To już tradycja w Polsce, że każdy chce spróbować pączka, ale jest też kapucyński pączek – możemy podzielić się dobrem z dziećmi w Afryce, sprezentować im dożywianie, szkoły, służbę zdrowia” – dodaje. By włączyć się do akcji wystarczy kupić e-pączka na stronie www.paczek.kapucyni.pl.

 

W Republice Środkowoafrykańskiej i Czadzie pracuje dziesięciu polskich misjonarzy kapucynów. Dożywiają osierocone dzieci, pomagają ubogim i chorym. W planach mają między innymi remont pawilonu ginekologiczno-położniczego w szpitalu w Ngaoundaye, odnowienie trzech kaplic w Bang, Mann i Ngbama czy przebudowę parafialnego boiska do gry w koszykówkę w Cocobeach.
Jak informują zakonnicy, dzięki hojności darczyńców udało się już zebrać ponad 180 tysięcy złotych.

 

IAR/#Zielenkiewicz/w Siekaj/RS/w mt

Dziewięć ciężarówek nielegalnie przewoziło elementy elektrowni wiatrowych

0

Inspekcja Transportu Drogowego zatrzymała dziewięć ciężarówek, które nielegalnie przewoziły elementy elektrowni wiatrowych. Kontrolę przeprowadzono w Marwicach w województwie lubuskim.

Osiem samochodów było zarejestrowanych w Niemczech. Oznacza to, że przewóz był niezgodny z zapisami Unii Europejskiej. Przewoźnik nie miał też zezwolenia na przewożenie tego typu ładunków.

Jak mówi Główny Inspektor Transportu Drogowego Alvin Gajadhur, za każdy z zestawów właściciel firmy przewozowej zapłaci karę 12 tysięcy złotych. A za brak zezwoleń grozi kara 15 tysięcy złotych za każdy samochód.

Na razie samochody stoją na parkingu. Będą mogły odjechać po spełnieniu dodatkowych wymogów technicznych.

Informacyjna Agencja Radiowa/IAR/#Pszoniak/w to/

Gniezno: Oszukana metodą „na policjanta”; straciła ponad 88 tys. zł

0

42-letnia mieszkanka Gniezna (Wielkopolskie) straciła 88 tys. zł po tym, jak zadzwonił do niej fałszywy policjant. Kobieta przelała na wskazane przez rzekomego policjanta konto 48 tys. zł, potem przestępca zaciągnął kredyt na jej dane.

Oficer prasowy gnieźnieńskiej policji asp. sztab. Anna Osińska poinformowała w czwartek, że oszust podający się za funkcjonariusza policji telefonicznie przekonał swoją ofiarę, że pomaga jej uratować jej konto bankowe przed hakerem.

 

„W środę do 42-letniej gnieźnianki na firmowy telefon zadzwonił oszust podając się za policjanta. Przestępca poinformował kobietę, że rozpracowują siatkę hakerską, która próbuje przejąć pieniądze zgromadzone na jej koncie. Mężczyzna był tak bardzo przekonujący, że 42-latka uwierzyła w tę historię i przelała 48 tys. zł na wskazane przez dzwoniącego konto” – podała Osińska.

 

Jak dodała, przestępca po otrzymaniu przelewu poprosił jeszcze kobietę o kody autoryzacyjne i zaciągnął na nią kredyt w wysokości ponad 40 tys. zł. 42-latka zorientowała się, że padła ofiarą przestępców, gdy wpisała wyszukała w wyszukiwarce internetowej hasło: „wyłudzenie na CBŚ”.

 

Policja przypomina, że w żadnym wypadku nie wolno podawać poufnych danych przez telefon. „Pamiętajmy – prawdziwa policja w takich sytuacjach nie dzwoni! Nie dokonujmy żadnych zleconych przelewów na konta innych osób lub instytucji” – podkreśliła asp. sztab. Anna Osińska. (PAP)

 

Autor: Rafał Pogrzebny

 

rpo/ robs/

Kierował tirem na autostradzie; miał 4 promile alkoholu

0

Policjanci zatrzymali kierowcę, który kierował ciężarowym tirem z naczepą i jechał autostradą A4 na Dolnym Śląsku. Badanie wykazało, że ma w organizmie 4 promile alkoholu. Został zatrzymany i pozbawiony prawa jazdy.

Aspirant szt. Monika Kaleta z dolnośląskiej policji poinformowała w czwartek, że do interwencji doszło po zgłoszeniu od innego kierowcy jadącego autostradą A4.

 

Ok. godz. 23 policjanci legnickiej drogówki podczas patrolowania autostrady A-4 otrzymali informację, że kierujący samochodem ciężarowym z naczepą jedzie całą szerokością jezdni i jest prawdopodobnie nietrzeźwy. Funkcjonariusze natychmiast udali się w kierunku Zgorzelca, gdzie na wysokości gminy Chojnów zauważyli wskazany pojazd – wyjaśniła policjantka.

 

„Zatrzymano do kontroli kierującego, uniemożliwiając mu dalszą jazdę. Od mężczyzny było czuć wyraźną woń alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że 28-latek ma blisko 4 promile alkoholu w organizmie. Obywatel Ukrainy został zatrzymany i osadzony w policyjnym areszcie. Mundurowi zatrzymali mu również uprawnienia do kierowania pojazdami” – powiedziała Kaleta.

 

Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi kara do 2 lat więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów nawet do lat 15, a także wysoka grzywna. (PAP)

 

Autor: Roman Skiba

 

ros/ robs/

Amerykanie w dalszym ciągu nie mają zaufania do szczepionki przeciw koronawirusowi

0

Amerykanie w dalszym ciągu sceptycznie podchodzą do szczepień przeciw koronawirusowi. Jeden na trzech nie zamierza lub nie planuje się zaszczepić- wynika z sondażu opublikowanego przez Associated Press.

 

Badanie przeprowadziła pracownia NORC Center for Public Affairs Research. Wynika z niego, że 67 procent planuje się zaszczepić lub już to zrobiło, 15 procent absolutnie nie ma zamiaru tego zrobić a 17 procent raczej się nie zaszczepi.

Nadal wiele osób ma wątpliwości co do skuteczności preparatu. Obawia się także efektów ubocznych szczepionki. Badanie wykazało, że najwięcej przeciwników   szczepienia jest wśród ludzi młodych, osób bez wyższego wykształcenia, Afroamerykanów i Republikanów.

Doktor Anthony Fauci powiedział, że aby szczepionka przeciw koronawirusowi przyniosła efekt musi ją przyjąć co najmniej 70-80 procent populacji Stanów Zjednoczonych. Do tej pory szczepionkę podano ponad 33 milionom Amerykanów, ponad 10 milionów otrzymało już dwie dawki – wynika z danych krajowego centrum ds. chorób i ich prewencji.

 

BK

Raport: Brakuje specjalistów z fachem w ręku

0

We wszystkich województwach brakuje specjalistów z fachem w ręku: zawodowych kierowców, operatorów i mechaników sprzętu do robót ziemnych, pielęgniarek i położnych oraz spawaczy – podało w czwartek Personnel Service na podstawie Barometru Zawodów.

Barometr Zawodów opracował Wojewódzki Urząd Pracy w Krakowie na zlecenie Ministerstwa Rozwoju, Pracy i Technologii. Prognozuje zapotrzebowanie na zawody w skali kraju, województw i powiatów. Wg publikacji, w 2021 r. zapotrzebowanie na zawody przesunie się z deficytu w stronę równowagi, co oznacza, że liczba wykwalifikowanych i chętnych do pracy kandydatów będzie w większym stopniu zbliżona do liczby miejsc pracy. W skali kraju prognozowanych jest 29 zawodów deficytowych, o dwa mniej niż rok wcześniej, odpowiednio większa liczba zawodów zrównoważonych i jeden zawód nadwyżkowy – ekonomisty.

 

Jak podkreśliło w komunikacie Personnel Service, w każdym z województw na liście prognozowanych na ten rok deficytowych zawodów pojawiły się cztery zawody. Są to pielęgniarki i położne, kierowcy samochodów ciężarowych i ciągników siodłowych, operatorzy i mechanicy sprzętu do robót ziemnych oraz spawacze. Prezes firmy Krzysztof Inglot wskazał, że podjęcie pracy w tych profesjach często bywa trudne, z różnych względów.

 

„Zawodowych kierowców od lat odstraszają trudne warunki pracy i wysoki koszt zdobycia odpowiednich uprawnień. Podobnie jest w zawodach zajmujących się obsługą sprzętu do robót ziemnych. Nie jest też zaskoczeniem, że brakuje spawaczy. Ten zawód jest niejako reprezentantem dużej grupy profesji, których powinno rynkowi pracy dostarczać szkolnictwo zawodowe, ale tego nie robi” – zauważył ekspert.

 

Zwrócił uwagę, że ostatnia z deficytowych profesji, czyli pielęgniarki i położne, cierpi z kolei na duże problemy płacowe. „Polskim pielęgniarkom zdecydowanie bardziej opłaca się pracować na zachodzie Europy – stwierdził Inglot. Dodał, że lukę w tych zawodach uzupełniają często pracownicy ze Wschodu.

 

Firma rekrutacyjna przyjrzała się też zmianom zapotrzebowania na dany zawód w ujęciu rok do roku. Spośród czterech deficytowych profesji zdecydowany prym wiodą pielęgniarki i położne. Wzrost zapotrzebowania na ich usługi zanotowano w stosunku do poprzedniej edycji badania aż w połowie polskich województw.

 

Wskazano, że w większości województw na liście zawodów deficytowych pojawiają się też: elektrycy, elektromechanicy i elektromonterzy, fizjoterapeuci i masażyści, krawcy i pracownicy produkcji odzieży, magazynierzy, monterzy instalacji budowlanych czy pracownicy ds. rachunkowości i księgowości.

 

„Jak co roku, dużą część zestawienia zajmują te profesje, których można się nauczyć np. w ramach kształcenia zawodowego. Nie cieszą się one dużą popularnością, na co składa się wiele przyczyn. Upraszczając, można powiedzieć, że są to zawody dość trudne, mało prestiżowe, których atrakcyjność jeszcze zmalała z uwagi na szerszy niż wcześniej dostęp młodych uczniów do szkolnictwa ogólnokształcącego i studiów wyższych” – powiedział Inglot.

 

Najmniej deficytowych zawodów zanotowano w województwach łódzkim (10) i mazowieckim (17). To jedyne województwa, gdzie słabo obsadzonych profesji było mniej niż 20. Na drugim końcu skali znalazło się województwo dolnośląskie z 49 deficytowymi zawodami. Nieco krótszą listą mogą się pochwalić województwa: lubuskie, pomorskie i wielkopolskie (po 46) – podało Personnel Service.

 

Szczegółowe informacje na temat zapotrzebowania na zawody w poszczególnych powiatach, województwach i w całym kraju można znaleźć na stronie www.barometrzawodow.pl. (PAP)

 

autorka: Karolina Mózgowiec

 

kmz/

Gowin: Otwarcie hoteli to kolejny krok ku odmrażaniu gospodarki. Jakie kolejne…?

0

W piątek, otwierając hotele, zrobimy kolejny krok ku odmrażaniu gospodarki – podkreślił w czwartek wicepremier Jarosław Gowin. Zgodnie z zapowiedzią rządu, od 12 lutego zostaną otwarte hotele, jednak połowa pokoi będzie musiała pozostać pusta.

„Jutro, otwierając hotele, zrobimy kolejny krok ku odmrażaniu gospodarki. Cieszę się, bo z pełnym przekonaniem rekomendowałem rządowi to rozwiązanie. Przedstawicielom branży dziękuję za współpracę, cierpliwość i poważne traktowanie obostrzeń sanitarnych” – napisał w czwartek na Twitterze wicepremier oraz minister rozwoju, pracy i technologii Jarosław Gowin.

 

W czwartek na stronach RCL opublikowano projekt noweli rozporządzenia ws. ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Nowe przepisy luzować będą część obowiązujących obostrzeń w związku z COVID-19.

 

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami rządu oraz projektem, od 12 lutego przywrócona zostanie możliwość prowadzenia usług hotelarskich z zastrzeżeniem, że klientom będzie można udostępnić połowę pokoi znajdujących się w danym obiekcie.

 

Nowe przepisy przewidują również uruchomienie np. stoków narciarskich. (PAP)

 

autor: Michał Boroń

 

mick/ je/

MEN: Oprócz najmłodszych reszta uczniów nadal w trybie zdalnym. „Katastrofa!”

0

Wydajemy rozporządzenie przedłużające dotychczasowe działanie szkół do końca lutego; klasy I-III szkół podstawowych – nauka w trybie stacjonarnym, pozostałe w trybie zdalnym – oświadczył w czwartek minister edukacji i nauki Przemysław Czarnek.

Podczas konferencji prasowej Czarnek był pytany, czy są sprecyzowane plany powrotu starszych dzieci do nauki stacjonarnej.

 

„Wydajemy rozporządzenie przedłużające obecny stan do końca lutego – klasy I-III w trybie stacjonarnym, pozostali w trybie zdalnym” – oświadczył minister edukacji i nauki. Jak podkreślił, „klasy ósme i maturalne bardzo często korzystają i będą nadal korzystały w kolejnych tygodniach z konsultacji indywidualnych i w niewielkich grupach”. „Organizowane są dla nich sprawdziany i egzaminy próbne” – dodał.

 

Czarnek przekazał, że ministerstwo będzie w najbliższym czasie analizować m.in. liczbę zakażonych wśród testowanych nauczycieli, liczbę pracujących szkół w trybie stacjonarnym oraz zdalnym, co ma – jego zdaniem – pozwolić w perspektywie dwóch tygodni na podjęcie decyzję dotyczącej przyszłości nauki stacjonarnej w szkołach.

 

18 stycznia uczniowie klas I-III szkół podstawowych i szkół specjalnych, którzy od 9 listopada uczyli się zdalnie, wrócili do nauki stacjonarnej. W dniu powrotu nauka w trybie stacjonarnym prowadzona była 14 383 szkołach podstawowych, tj. w 99,6 proc. z nich. W 9 szkołach podstawowych w klasach I-III odbywała się w trybie zdalnym, a w 51 w trybie mieszanym, gdzie część uczniów uczy się w szkole, a część na odległość.

 

Jesienne zawieszenie zajęć stacjonarnych nie obejmowało przedszkoli, oddziałów przedszkolnych w szkołach podstawowych i innych form wychowania przedszkolnego. Przedszkolaki do nauki stacjonarnej wróciły pod koniec maja ub.r.

 

18 stycznia w trybie stacjonarnym pracowały 15 222 przedszkola i placówki wychowania przedszkolnego, czyli 99,5 proc. z nich. W trybie zdalnym pracowało 28 przedszkoli, a 50 w trybie mieszanym.

 

Uczniowie z klas IV-VIII szkół podstawowych i szkół ponadpodstawowych od 26 października uczą się zdalnie.(PAP)

 

ipa/ mhr/

Zakopiańska policja apeluje do turystów wybierających się samochodami pod Tatry

0

Zakopiańska policja apeluje do turystów wybierających się samochodami pod Tatry, aby uzbroili swoje pojazdy w zimowe opony. W związku z obfitymi opadami śniegu i zapowiedziami dalszych opadów i silnych mrozów, lokalne drogi są białe. Trudności mogą też wystąpić na górskich odcinkach Zakopianki.

„Apelujemy do kierowców, aby wybierając się na górskie drogi zawsze wyposażać samochód w opony zimowe i alternatywnie mieć ze sobą łańcuchy śniegowe. Apelujemy przede wszystkim do kierowców samochodów ciężarowych, autokarów i pojazdów dostawczych, aby na odpowiednio oznaczonych odcinkach dróg bezwzględnie stosowali łańcuchy śniegowe” – zakomunikował rzecznik.

 

Jak informuje policja, tylko w środę na tatrzańskich drogach doszło do czterech poważnych wypadków.

 

„Obfite opady śniegu i brak ostrożności kierowców to nie jedyny problem. Do takiego stanu rzeczy przyczynili się też sami kierowcy, którzy pod Tatry przyjechali na oponach letnich lub wielosezonowych” – zauważa rzecznik.

 

Przypomina on, że przepisy drogowe w Polsce nie nakładają obowiązku zmiany opon na zimowe, ale stosowanie tego typu opon pozwoli na łatwiejsze i sprawniejsze poruszanie się po tatrzańskich drogach.

 

„Wiele dróg prowadzących do pensjonatów czy hoteli jest wąska i zwyczaj bardzo stroma. Wystarczy jeden kierowca, który nie będzie potrafił pokonać podjazdu i zator drogowy pewny. Analogicznie sytuacja wygląda na drogach dojazdowych do stacji narciarskich. Tam również bardzo często dochodzi do kolizji na parkingach i zatorów drogowych spowodowanych przez kierowców, którzy przyjechali na letnich oponach” – zwraca uwagę Wieczorek.

 

Od środy na Podhalu intensywnie pada śnieg, a prognozy pogody zapowiadają dalsze opady i ujemne temperatury. W związku z luzowaniem obostrzeń, od piątku spodziewany jest duży ruch na drogach dojazdowych pod Tatry. (PAP)

 

Autor: Szymon Bafia

 

szb/ lena/

Białoruś. Łukaszenka: Zostaliśmy brutalnie zaatakowani z zewnątrz, to próba blitzkriegu

0

Zostaliśmy brutalnie zaatakowani z zewnątrz – powiedział w czwartek Alaksandr Łukaszenka, otwierając Ogólnobiałoruski Zjazd Ludowy, w którym bierze udział 2700 delegatów, lecz nie ma przedstawicieli opozycji.

„Kolorowa rewolucja nie mogła się udać, dlatego podjęto próbę buntu według zasady blitzkriegu, opierając się na określonych siłach wewnętrznych” – powiedział Łukaszenka, odnosząc się do wydarzeń z ubiegłego roku. „Utrzymaliśmy swój kraj. Na razie” – dodał.

 

Po wyborach prezydenckich, które oficjalnie wygrał Łukaszenka, na Białorusi wybuchły masowe protesty przeciwko ich sfałszowaniu.

 

Według Łukaszenki rok 2021 będzie miał kluczowe znaczenie. „My nie wiemy dokładnie, czego oni (wrogie siły zewnętrzne – PAP) chcą i co zrobią. Wiemy na pewno, że nie odstąpią (…). Musimy to wytrzymać za wszelką cenę i 2021 rok będzie decydujący” – powiedział białoruski lider.

 

Łukaszenka po raz kolejny podkreślił, że w świetle tych wydarzeń „pomoc Federacji Rosyjskiej miała ogromne znaczenie”. „Stanowisko Rosji to nie pomoc obecnym władzom, a wsparcie bratniego państwa i białoruskiego społeczeństwa” – przekonywał.

 

W okresie największych masowych protestów w sierpniu prezydent Rosji Władimir Putin zadeklarował, że w razie potrzeby na Białoruś zostaną wysłane rosyjskie struktury siłowe.

 

W trwającym już ponad półtorej godziny wystąpieniu Łukaszenka poruszył kwestie dotyczące gospodarki, polityki wewnętrznej i zagranicznej. M.in. podkreślał ważną rolę Rosji jako „strategicznego partnera” i gotowość Białorusi do dalszej integracji w ramach kierowanych przez Moskwę struktur integracyjnych. Zaznaczył jednak, że w ramach państwa związkowego nie ma mowy o „utworzeniu żadnych nadnarodowych struktur”.

 

Według Łukaszenki Białoruś jest „wzgórzem” o strategicznym znaczeniu w geopolitycznej rozgrywce. Zachód i NATO przybliżają się do granic Białorusi, umieszczają coraz więcej wojsk w Polsce i krajach bałtyckich.

 

Dywagując na temat geopolitycznych rozgrywek, Łukaszenka emocjonalnie wspominał „powieszonego” obalonego prezydenta Iraku Saddama Husajna i zabitego przez rebeliantów przywódcy Libii Muammara Kaddafiego, który jego zdaniem dążył do uszczęśliwienia swoich rodaków.

 

Mówił również, że po wydarzeniach na Kapitolu w USA i protestach w Polsce, a także po tym, jak w państwach zachodniej Europy zamknięto ludzi na przymusowej kwarantannie, Zachód „nie ma moralnego prawa”, by pouczać Białoruś.

 

Jednocześnie, tradycyjnie już, Łukaszenka zapewniał, że polityka zagraniczna jego kraju powinna być wielokierunkowa – Białoruś powinna współpracować z krajami UE, Zachodem, Chinami.

 

W Mińsku rozpoczęły się w czwartek dwudniowe obrady VI Ogólnobiałoruskiego Zjazdu Ludowego, organizowanego przez władze jako „narodowy wiec”, który ma mieć decydującą znaczenie dla przyszłości kraju. Uczestniczy w nim 2700 osób, jednak nie ma wśród nich przedstawicieli realnej opozycji ani zwolenników protestów.

 

W przededniu Zjazdu władze opublikowały wyniki „wielkiego sondażu”, z którego ma m.in. wynikać, że zaufanie do Łukaszenki deklaruje 66,5 proc. badanych.

 

Media informują, że w czasie zjazdu na ulice Mińska wyjechały milicyjne ciężarówki. Wcześniej władze zapewniały, że „nie dopuszczą do demonstracji”.

 

Radio Swaboda zwróciło natomiast uwagę, że wśród zebranych na Zjeździe delegatów tylko pojedyncze osoby nosiły maseczki.

 

Justyna Prus (PAP)

 

just/ akl/

Rejsy wycieczkowe toną w niepewności – kiedy statki znów wypłyną na ocean?

0

Mimo że linie wycieczkowe tworzą już rozkłady rejsów na kwiecień oraz maj, to nie wiadomo jeszcze, czy statki wypłyną z portów na pełne morze. Jeśli jednak tak będzie, to wciąż nikt nie wie na jakich zasadach będą odbywały się wycieczki.

Zdaniem Tannera Callaisa – założyciela portalu informacyjnego o podróżach statkami wycieczkowymi Cruzely.com – wycieczki nie będą się odbywał dopóty, dopóki szczepionka przeciw koronawirusowi nie będzie rozpowszechniona na tyle, aby możliwe było bezpieczne organizowanie rejsów. Według jego przewidywań, rejsy mogą zostać wznowione prawdopodobnie latem 2021 roku.

Przepisy i restrykcje gorsze od wirusa

Ciemniejszą wizję przedstawił prawnik morski – Jim Walker. Wziął pod uwagę przeciwności widzialne nie tylko „gołym okiem” – a więc przepisy. Zdaniem Walkera, przepisy i wymagania, które zostały przedstawione przez CDC (Center for Disease Control and Prevention) są złożone, a na dodatek jest ich bardzo dużo. Nie wiadomo, czy organizatorzy – nawet za pozwoleniem – będą zdolni sprostać restrykcjom. Walker – w odróżnieniu od Callaisa – stawia dopiero na rok 2022, jako moment, kiedy rejsy wycieczkowe będą mogły się odbywać.

Na pandemiczne rejsy testowe zgłosiło się już 150 000 osób. Duża część z nich to klienci, których wycieczki zostały odwołane, a oni sami czekają na kolejną, najbliższą okazję do wypłynięcie na pełne morze. Mimo dużego popytu, podaż jest wciąż ograniczona i nikt, prawdopodobnie nawet CDC, nie wie, kiedy się to zmieni.

Red. JŁ

Elektrownia atomowa w Ostrowcu na Białorusi nie podoba się europosłom

0

Podczas czwartkowej debaty w Parlamencie Europejskim posłowie niemal jednogłośnie wyrażali obawy co do bezpieczeństwa funkcjonowania budowanej przez Rosatom elektrowni atomowej w białoruskim Ostrowcu. Padały porównania do Czarnobyla.

„Komisja wykorzystuje wszelkie środki polityczne, by decyzje co do komercjalizacji elektrowni były podejmowane zgodnie z zasadami bezpieczeństwa. Będziemy chcieli zaangażować Białoruś w system instrumentów europejskich w zakresie bezpieczeństwa jądrowego” – poinformowała komisarz UE ds. energii Kadri Simson, rozpoczynając debatę o ryzyku związanym z funkcjonowaniem elektrowni powstającej 50 km od Wilna.

 

Andrius Kubilius, były premier Litwy przemawiający w imieniu największej frakcji PE – Europejskiej Partii Ludowej, wskazywał, że elektrownia jest realnym zagrożeniem dla jego kraju. „Nie jesteśmy dużym (państwem). Jeśli dojdzie do jakiegoś wypadku, nie będziemy w stanie nigdzie uciec. Nie sprzeciwiam się elektrowniom jądrowym, ale od zeszłego roku dokładnie wiemy, kim jest (Alaksandr) Łukaszenka. Nietrudno zrozumieć, że przejrzystość, standardy międzynarodowe, niezależność to nie jest coś, co charakteryzuje ten reżim” – argumentował.

 

Wtórował mu europoseł Lewicy Manuel Bompard. „Elektrownia w Ostrowcu grozi katastrofą podobną do Czarnobyla. Były tam już eksplozje transformatorów” – mówił.

 

Eurodeputowany PiS Zdzisław Krasnodębski zasugerował, że budowa elektrowni atomowej w Ostrowcu jest przede wszystkim przedsięwzięciem geopolitycznym. Porównał ją do gazociągu Nord Stream 2.

 

„Wytwarzana w Ostrowcu energia będzie dwukrotnie droższa niż ta wytwarzana w białoruskich instalacjach gazowych. (…) Przyjęte przez Mińsk założenie, że inwestycja zwróci się po 15 latach eksploatacji, jest nierealne. Skoro ekonomicznie inwestycja jest mało opłacalna, dlaczego jest realizowana?” – pytał polski polityk.

 

„Być może jest tak, jak w przypadku sławetnego Nord Stream 2, że cele są głównie geopolityczne? Jak wiemy, Ostrowiec stanowi zagrożenie dla infrastruktury krytycznej – sieci elektroenergetycznych państw bałtyckich. I właśnie być może udział Rosatomu jest dla wszystkich zagrożeniem geopolitycznym?” – sugerował Krasnodębski.

 

Jednym z nielicznych, którzy bronili siłowni w Ostrowcu, był francuski poseł Thierry Mariani, reprezentujący prawicową grupę Tożsamość i Demokracja (ID).

 

„Białoruś ma prawo do prowadzenia własnej polityki w dziedzinie energetyki. Elektrownia jądrowa musi oczywiście spełniać wszystkie standardy bezpieczeństwa. Pamiętajmy, że Polska chce zbudować sześć elektrowni (reaktorów – PAP) jądrowych do 2043 roku i nie chciałbym, żeby ta debata zakwestionowała zasadę, że państwa mają niezależność w dziedzinie produkcji elektryczności” – przekonywał. „Czy uważamy że bardziej demokratyczne są dostawy ropy naftowej z państw Zatoki Perskiej? Czy one szanują Zielony Ład?” – dodał.

 

Białoruska elektrownia powstaje 23 km od granicy Białorusi z Litwą. Uruchomienie pierwszego reaktora było kilka razy odkładane. Rozpoczęcie eksploatacji pierwszego bloku zaplanowane jest na I kwartał bieżącego roku, a drugi blok ma być wprowadzony do eksploatacji w 2022 roku.

 

Z Brukseli Artur Ciechanowicz (PAP)

 

asc/ akl/

Od 12 lutego otwarte baseny, korty, stoki i zewnętrzne boiska

0

Zgodnie z wcześniejszą zapowiedzią od 12 lutego mają zostać warunkowo otwarte baseny, korty tenisowe, stoki narciarskie i zewnętrzne boiska. Nowe wytyczne związane z pandemią koronawirusa obowiązywać mają do 28 lutego.

W czwartek na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowano projekt noweli rozporządzenia ws. ustanowienia określonych ograniczeń, nakazów i zakazów w związku z wystąpieniem stanu epidemii. Nowe przepisy luzują część obowiązujących obostrzeń w związku z COVID-19.

 

Zgodnie z wcześniejszymi zapowiedziami rządu oraz projektem, od 12 lutego zostają warunkowo otwarte baseny, korty tenisowe (na jednym nie może przebywać więcej niż pięć osób), stoki narciarskie i zewnętrzne boiska.

 

Dalej generalnie zamknięte pozostają siłownie, kluby fitness i aquaparki. Obiekty te mogą prowadzić działalność leczniczą przeznaczoną dla pacjentów. Korzystać z nich mogą jeszcze tylko członkowie kadry narodowej polskich związków sportowych.

 

Na mocy rozporządzenia nastąpiło także zwolnienie z odbywania kwarantanny członków kadry narodowej polskich związków sportowych, członków sztabu szkoleniowego, lekarzy, fizjoterapeutów, sędziów, powracających do Polski ze zgrupowań zagranicznych.

 

Jak napisano w uzasadnieniu ma to pozwolić na zachowanie niezbędnej ciągłości procesu szkolenia sportowcom przygotowującym się do tegorocznych igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich w Tokio.

 

„Zgrupowania zagraniczne szczególnie w okresie zimowo-wiosennym organizowane w ciepłych strefach klimatycznych są niezbędne dla możliwości prowadzenia treningu specjalistycznego” – napisano.

 

Ponadto regulacja umożliwia uczestniczenie w szkoleniu i współzawodnictwie zawodnikom Akademickiego Związku Sportowego.(PAP)

 

wkp/ krys/

Nadkomisarz David Brown domaga się wyrzucenia Johna Catanzary z szeregów policji

0

Przewodniczący Związku Zawodowego Policjantów Chicago (FOP), John Catanzara został zawieszony i pozbawiony wynagrodzenia. Nadkomisarz miejskiego departamentu policji, David Brown domaga się wyrzucenia Catanzary za – jak powiedział – fałszowanie raportów.

 

Przewodniczący FOP pełni regularne patrole policyjne. Jego wyrzucenie rekomenduje również cywilna komisja ds. odpowiedzialności policji. Powodem są kontrowersyjne wpisy Johna Catanzary w mediach społecznościowych. Dziennikarzom powiedział, że będzie walczył o pozostanie w szeregach policji i nie zamierza rezygnować z funkcji przewodniczącego FOP. Przesłuchanie komisji policji w sprawie Catanzary wyznaczono na 23 lutego.

 

BK