15.6 C
Chicago
sobota, 31 maja, 2025

Oto sekret szczęścia mieszkańców Finlandii, która w rankingu ONZ ósmy rok z rzędu uznana została za najszczęśliwszy kraj świata

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Szczęście mieszkańców Finlandii, w rankingu ONZ ósmy rok z rzędu uznanej za najszczęśliwszy kraj świata, wynika z łatwego dostępu do natury i przestrzeni, ale przede wszystkim z zaufania do działających instytucji demokratycznego państwa – przekonuje w rozmowie z PAP fiński filozof Frank Martela.

W Finlandii – krainie jezior i lasów oraz jednym z najrzadziej zaludnionych krajów Europy – mieszkańcy nie zmagają się na co dzień z takimi problemami jak uliczne korki czy tłok w komunikacji publicznej. „Tak, badania potwierdzają, że bliskość natury potęguje poczucie szczęścia, a stanie w korkach je osłabia. Jednak szczęście Finów tłumaczy bardziej to, że żyją w sprawnie działającym państwie, w którym jest niski poziom korupcji, a mieszkańcom oferowane są podstawowe usługi, takie jak bezpłatne szkolnictwo czy opieka zdrowotna” – mówi PAP Martela, badacz na Uniwersytecie Aalto, jeden z najbardziej prominentnych ekspertów zajmujących się koncepcją szczęścia i analizą ludzkich doświadczeń.
Przy okazji niedawnej publikacji raportu ONZ o szczęściu, „The World Happiness Report”, w którym Finlandia po raz ósmy zajęła pierwsze miejsce wśród 147 krajów świata, Martela zwrócił uwagę, że dzień wcześniej, 19 marca, do Helsinek przybył prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski, a ukraińskiej delegacji wystawiono mandat za złe parkowanie w centrum miasta. Według Marteli incydent z dyplomatyczną limuzyną częściowo tłumaczy, dlaczego Finlandia uchodzi za najszczęśliwszy kraj świata.
„To kraj, w którym milionerzy i prezydenci nie stoją ponad prawem” – stwierdził, zaznaczając, że chodzi o sedno fińskiego społeczeństwa, w którym poważnie podchodzi się do kwestii równości, a status społeczny nie ma znaczenia.
Przypomniał przy tym anegdotę o Marttim Ahtisaarim, prezydencie Finlandii w latach 1994-2000 i laureacie Pokojowej Nagrody Nobla z 2008 r., który stojąc w kolejce do kasy w sklepie spożywczym, trzymał w ręku paragon za zwrócone butelki, tak samo jak każdy inny mieszkaniec kraju.
Obecny prezydent Alexander Stubb, z dumą komentując ranking, wśród przyczyn pierwszej lokaty Finlandii wymienił przede wszystkim przyrodę, a następnie zaufanie i szkolnictwo.
Na obrazie tego szczęśliwego, niemal idealnego społeczeństwa pojawiają się też rysy. Władze Helsinek poinformowały, że mandat dla ukraińskiej delegacji został uchylony, a miejski wydział opłat i windykacji wyraził ubolewanie, że wystawiono go przedstawicielom państwa ogarniętego wojną. Nawet jeśli mandat wlepiono niesłusznie, to najpierw trzeba go zapłacić, a dopiero potem dochodzić zwrotu – oburzał się jeden z komentatorów.
Wśród wielu mieszkańców Finlandii raport ONZ wywołuje co roku mieszane uczucia, ponieważ sklasyfikowaniu tego położonego na peryferiach Europy kraju na pierwszym miejscu przeczy wiele aktualnych wskaźników społeczno-ekonomicznych.
Publikacja najnowszej edycji rankingu zbiegła się w czasie z najnowszymi danymi o rosnącym w kraju bezrobociu (prawie 9 proc., jedno z najwyższych w UE), rynku pracy trudno dostępnym dla obcokrajowców, spadku siły nabywczej i ubożeniu społeczeństwa, czego konsekwencją jest fala strajków pracowniczych w różnych branżach.
Z drugiej strony są statystyki unijnej Agencji Praw Podstawowych, z których wynika, że Finlandia jest jednym z najbardziej rasistowskich i dyskryminujących krajów w UE i że często dochodzi tam do mowy nienawiści i nękania. Jednocześnie z roku na rok spadają wyniki fińskich uczniów w międzynarodowych testach PISA, którymi przez lata szczyciło się krajowe szkolnictwo. Do tego dochodzą badania fińskiego think tanku Fundacja Kalevi Sorsa (za lata 2021-2024), dowodzące osłabienia zaufania Finów do systemu opieki społecznej i zdrowotnej (fundamentu państwa opiekuńczego) m.in. na skutek reform i cięć budżetowych.
„Oczywiście ludzie są obecnie nastawieni krytycznie do obecnego rządu (prawicowego gabinetu Petteriego Orpo, realizującego politykę cięć budżetowych – PAP), ale mogą otwarcie mówić o wyzwaniach, z jakimi borykają się w swoim życiu. Nie spotkałem Finów, którzy by nie narzekali i nie krytykowali” – przyznał Martela.
Raport na temat szczęśliwości narodów opiera się głównie na ankietach przeprowadzanych wśród mieszkańców poszczególnych krajów i koncentruje się na deklarowanym przez respondentów poziomie zadowolenia z życia w skali od 0 do 10. Oprócz tego na potrzeby raportu porównywane są wskaźniki takie jak PKB w przeliczeniu na mieszkańca, zabezpieczenie społeczne, długość życia, wolność, szczodrość oraz poziom korupcji.
W Finlandii średnia ocena życia jest na poziomie 7,736, a kraj po raz pierwszy został uznany za najszczęśliwszy w 2018 r. Było to tuż po zakończeniu całorocznych obchodów stulecia niepodległości. Obchody zorganizowano pod hasłem „Zróbmy to razem”, które odnosi się także do sedna fińskiego społeczeństwa, w tym m.in. wspólnych przedsięwzięć wolontariackich.
Od tego czasu kraj pozostaje na szczycie rankingu szczęśliwości, a zestawienie to stało się ważnym elementem państwowego marketingu i promocji na arenie międzynarodowej. We wcześniejszych latach Finlandia plasowała się zawsze w pierwszej dziesiątce, podobnie jak inne kraje nordyckie, realizujące ideę państwa dobrobytu.
W tegorocznym raporcie „World Happiness Report”, obejmującym 147 państw, Finlandia po raz ósmy z rzędu została uznana za najszczęśliwszy kraj świata. Trzy kolejne miejsca zajęły kraje nordyckie: Dania, Islandia i Szwecja, a następnie: Holandia, Kostaryka (po raz pierwszy w pierwszej dziesiątce), Norwegia, Izrael, Luksemburg i Meksyk. Polska awansowała w tym zestawieniu na 26. miejsce z 35. w zeszłym roku.
Z Helsinek Przemysław Molik (PAP)

 

pmo/ akl/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"