Wiceprezesowi firmy brokerskiej z Florydy grozi 10 lat więzienia za wyłudzenie co najmniej 133 mln dolarów z Affordable Care Act (ACA), znanego szerzej jako „Obamacare” – od nazwiska prezydenta Barracka Obamy, za którego kadencji uruchomiono program. Schemat polegał na składaniu tysięcy wniosków o subwencję z Obamacare na tzw. „słupy”. Oszuści zarabiali na prowizji z rządowego wsparcia, a koszty przerzucano na osoby, które skorzystały z usług pośrednika.
54-letni Dafud Iza z Pembroke Pines na Florydzie przyznał się do winy w sprawie o oszustwo przeciwko Stanom Zjednoczonym. Jako wiceprezes firmy brokerskiej, która pośredniczyła w oferowaniu planów ubezpieczeniowych w ramach ACA (Obamacare), Iza jest odpowiedzialny za wyłudzenie co najmniej 133 mln dolarów w prowizjach i subwencjach rządowych.
Śledztwo wykazało, że Iza i jego współpracownicy pozyskali podpisy setek osób bezdomnych, na których dane wykupywali polisy ubezpieczeniowe ze wsparciem rządowym. Polisy te często wiązały się z koniecznością opłacenia kosztów współpłatności, udziałów własnych i innych wydatków, na które osoby zapisane nie mogły sobie pozwolić, ale – jako „słupy” – sygnatariusze umów nie mieli o tym pojęcia.
Schemat oszustwa polegał na zachęcaniu ofiar do zakupu jednej z polis ubezpieczeniowych w ramach ACA w zamian za drobne wynagrodzenie. Słupów instruowano, jak mają wypełniać wnioski, aby zmaksymalizować wartość subsydiów, które rząd dopłacał do ich składki ubezpieczeniowej.
Na podstawie wniosków rząd wypłacał subwencje na pokrycie fałszywych polis ubezpieczeniowych, a oszuści pobierali dla siebie prowizję od fikcyjnych zapisów.
Za wyłudzenie federalnych środków 54-latkowi z Florydy grozi 10 lat pozbawienia wolności.
Red. JŁ