Setki demonstrantów zebrały się na ulicach Beverly Hills w Los Angeles, w Californii, aby oddać hołd ofiarom ludobójstwa Ormian w czasie I wojny światowej.
W Beverly Hill odbyła się pikieta z okazji 106. rocznicy ludobójstwa Ormian, której dopuścili się Turcy w trakcie I wojny światowej. W „armeńskim holokauście” zginęło około 1,5 miliona Ormian. Demonstranci przeszli między innymi obok konsulatu Turcji, gdzie skandowali różne hasła.
Joe Biden kilka dni temu formalnie uznał, że masowe deportacje oraz systematyczne zabijanie Ormian przez siły Imperium Osmańskiego, na początku XX w., było ludobójstwem. Część świata do dzisiaj nie uznaje ludobójstwa za fakt, w tym Turcja – bezpośredni spadkobierca Imperium Osmańskiego – oraz Azerbejdżan, którego obywatele uważają się za Turków – za jeden naród.
W Los Angeles mieszka spora diaspora ormiańska. Jest tam około 200 000 Ormian, co stanowi największe skupisko tego narodu, poza Armenią, na świecie. Ormianie są wdzięczni Bidenowi, iż dotrzymał obietnicy złożonej w czasie kampanii wyborczej.
Red. JŁ