29.6 C
Chicago
wtorek, 1 lipca, 2025

Oleśnica/ Gizela Jagielska, która dokonała aborcji dziecka będącego już w 9. miesiącu życia prenatalnego, zrezygnowała z funkcji zastępcy dyrektora szpitala

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Ginekolożka Gizela Jagielska zrezygnowała z funkcji zastępcy dyrektora ds. medycznych szpitala w Oleśnicy. Poinformowała, że jej decyzja nie miała związku z toczącym się śledztwem w sprawie aborcji w tej placówce. Podkreśliła, że nadal w niej pracuje.

Gizela Jagielska potwierdziła swoją rezygnację w rozmowie z PAP.
„Złożyłam rezygnację z funkcji, ale dalej pracuję jako lekarz” – zaznaczyła.
Jej decyzja na piśmie wpłynęła już do zarządu szpitala, co potwierdził na posiedzeniu poniedziałkowej sesji Rady Powiatu Oleśnickiego główny księgowy placówki Paweł Nakonieczny.
„Złożyła prośbę do pani dyrektor o zmianę funkcji i zakresu wykonywanych przez siebie obowiązków, co zostanie przez panią dyrektor rozpatrzone i w stosownym terminie pani wicedyrektor przekazane” – powiedział podczas posiedzenia Nakonieczny.
W rozmowie z PAP Jagielska zaznaczyła, że jej decyzja nie miała związku ze śledztwem wszczętym przez Prokuraturę Okręgową we Wrocławiu w sprawie wykonanego zabiegu przerwania ciąży.
„Nawet o nim nie słyszałam” – stwierdziła lekarka.
W poniedziałek PAP poinformowała, że Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy od 23 maja prowadzi śledztwo w sprawie wykonanego w 2023 r. nielegalnego przerwania ciąży w Powiatowym Zespole Szpitali w Oleśnicy. Prok. Karolina Stocka-Mycek poinformowała, że postępowanie toczy się w sprawie czynów opisanych w art. 152 par. 1 i 2 Kodeksu karnego. Są to: przerwanie ciąży za zgodą kobiety z naruszeniem przepisów ustawy o planowaniu rodziny (kara do trzech lat pozbawienia wolności) i pomoc w przerwaniu ciąży z naruszeniem przepisów (taki sam wymiar kary).
Śledczy mają już pełną dokumentację medyczną i zamierzają przesłuchać personel szpitala. Prokuratura poinformowała też, że pokrzywdzoną jest kobieta, której wcześniej szpital w Pabianicach odmówił wykonania zabiegu. Kobieta była wtedy w 17. tygodniu ciąży.
Narodowy Fundusz Zdrowia nałożył na Pabianickie Centrum Medyczne za niewykonanie aborcji najpierw 550 tys. zł kary, a ostatecznie obniżył ją do 250 tys. zł. Jej podstawą były wyniki kontroli przeprowadzonej przez urząd Rzecznika Praw Pacjenta z konkluzją, że w placówce doszło do naruszenia uprawnień przysługujących jednej z pacjentek. Powołał się przy tym na stanowisko konsultanta krajowego w dziedzinie psychiatrii prof. Piotra Gałeckiego.
Pabianicki szpital nie zgadzał się z tą decyzją i argumentował, że nie doszło do odmowy udzielenia świadczenia, lecz konieczne było przedłożenie przez pacjentkę ostatecznych wyników diagnostycznych.
Ostatecznie zabiegu przerwania ciąży dokonano w szpitalu w Oleśnicy. Z relacji mediów wynika, że przeprowadzono go w 36. tygodniu ze względu na zagrożenie dla zdrowia fizycznego i psychicznego kobiety, a jednocześnie uśmiercono płód – przeprowadzono „indukcję asystolii płodu” (wbicie igły do serca z podaniem chlorku potasu).
Zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa w tej sprawie złożyła Fundacja Życie i Rodzina. Według obecnie obowiązującej ustawy przerwanie ciąży jest w Polsce dozwolone, gdy zagrożone jest zdrowie lub życie matki albo kiedy ciąża powstała w wyniku czynu zabronionego. W 2020 r. Trybunał Konstytucyjny uchylił przesłankę mówiącą o ciężkiej wadzie płodu.
W połowie kwietnia ówczesny kandydat na prezydenta RP Grzegorz Braun (Konfederacja Korony Polskiej) próbował dokonać „zatrzymania obywatelskiego” w szpitalu w Oleśnicy pracującej tam ginekolożki Gizeli Jagielskiej. Lekarka, relacjonując PAP, co wydarzyło się w oleśnickim szpitalu, powiedziała, że Grzegorz Braun „wtargnął do działu administracyjnego, zagrodził mi drogę z jakimiś nieznanymi mi ludźmi i zamknął w pomieszczeniu administracyjnym, nie pozwalając mi wykonywać obowiązków lekarza przez ponad godzinę”.
W związku z dotyczącymi tego zdarzenia doniesieniami medialnymi i z informacjami przekazanymi przez policję Prokuratura Rejonowa w Oleśnicy wszczęła postępowanie. Obecnie zajmują się nim śledczy z Prokuratury Okręgowej we Wrocławiu. Dotyczy pozbawienia wolności lekarki. Prowadzone jest też postępowanie mające wyjaśnić, czy w trakcie zdarzenia nie doszło do naruszenia nietykalności cielesnej lekarki i do jej znieważenia. (PAP)
kak/ joz/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"