Długoletni pedagog zrezygnował z pełnienia funkcji kuratora okręgowego w Arizonie po tym, jak prześwietlono jego komputer i wykryto na nim treści pornograficzne oraz wielokrotne próby dostania się na portale porno, za pomocą komputera służbowego.
67-letni Tommy Lewisa Jr. sam złożył rezygnację po tym, jak wszczęto śledztwo przeciwko niemu. Nauczyciel miał pecha, gdyż jego komputer został prześwietlony przez system bezpieczeństwa Hrabstwa Coconino. System polegał na losowym skanowaniu komputerów, w celu wykrycia ewentualnych luk w bezpieczeństwie wewnętrznym infrastruktury informatycznej Hrabstwa.
Dyrektor departamentu – Matt Fowler – nazwał zawartość „wątpliwą” i prawdopodobnie nielegalną, oraz powiadomił innych urzędników hrabstwa i organy ścigania. Do tej pory nie udowodniono jednak, że jakiekolwiek treści na komputerze byłego kuratora mają znamiona pedofilskie.
Lewis zaprzecza – co pokazuje wiele upublicznionych maili, wysłanych przez niego do władz Hrabstwa – jakoby miał być przestępcą. Jest wręcz zdziwiony, że zwykła pornografia mogła naruszyć standardy Hrabstwa Coconino i zarzeka się, że o tym nie wiedział. Tak czy inaczej, Lewis musiał opuścić stanowisko, co zrobił dobrowolnie.
Warto również dodać – w świetle podejrzeń o pedofilię – że Lewis nie miał kontaktu z dziećmi ze szkół. Zajmował się rzecznictwem okręgu oraz wyborami do zarządów szkół.
Red. JŁ