W Sztokholmie 45-letni mężczyzna podejrzany jest o zranienie nożem, a następnie wyrzucenie z balkonu z wysokości 15 metrów dwójki swoich kilkuletnich dzieci. Jedno z nich nie żyje – podała w poniedziałek szwedzka policja.
Jak przekazała rzeczniczka lokalnej policji, Helena Bostroem Thomas na miejscu zatrzymano ojca, który zranił siebie nożem. Mężczyzna jest podejrzany o zabójstwo oraz usiłowanie morderstwa. W związku ze sprawą zatrzymano także matkę dzieci. Na razie motyw zbrodni jest nieznany.
W niedzielę w Szwecji obchodzony był dzień ojca.
Według badań Instytutu Karolinska w Szwecji niezwykle rzadko dochodzi do dzieciobójstwa. U sprawców takiego czynu najczęściej diagnozuje się chorobę psychiczną: depresję, psychozę lub zaburzenie osobowości.
Ze Sztokholmu Daniel Zyśk (PAP)
zys/ mal/