Ponad 25 milionów dolarów otrzyma były więzień, który zdaniem federalnej ławy przysięgłych został skazany w nieuczciwym procesie sprzed lat. James Hill był oskarżony o gwałt, którego miał się dopuścić w 1980 roku.
Jak wynika z orzeczenia ławy przysięgłych, proces w którym uznano winę Hilla nie przebiegał zgodnie z procedurami, a jego skazanie nie powinno mieć miejsca. Ma to związek z emerytowanym kapitanem policji z Hammond, który, zdaniem ławników nie przekazał sądowi wszystkich ustaleń prowadzonego dochodzenia.
To już druga tego typu sprawa, kiedy proces na podstawie ustaleń dochodzenia prowadzonego przez Hammonda jest unieważniany, a oskarżonemu zasądzane jest odszkodowanie. W 2006 roku współoskarżony Hilla w sprawie z 1980 roku, Larry Mayes, uzyskał odszkodowanie w wysokości 9 milionów dolarów.
Hill i Mays zostali skazani w 1982 roku. Sąd po latach uznał, że stan naruszył ich prawa nie przekazując dowodów obrońcom przed procesami.