Poznańskie markety budowlane przeżywały oblężenie w czwartek późnym popołudniem, po tym jak minister zdrowia ogłosił nowe obostrzenia związane z pandemią. Wielkopowierzchniowe sklepy i markety budowlane na terenie całego kraju będą zamknięte od soboty.
W czwartkowe popołudnie – po ogłoszeniu nowych obostrzeń – liczba klientów w sklepie sieci Castorama na poznańskich Winogradach w ocenie reportera PAP nie odbiegała od normalnego dnia roboczego. Kierowcy nie mieli większych problemów ze znalezieniem miejsca na parkingu marketu. Znaczną część kupujących stanowili pracownicy budowlani.
Wzmożony ruch klientów w poznańskich marketach budowlanych zauważalny był jednak już późniejszym popołudniem. Tak było m.in. w poznańskim sklepie IKEA, czy w sklepach Leroy Merlin w Swadzimiu i podpoznańskim Suchym Lesie, gdzie klienci z trudem odnajdywali wolne miejsca parkingowe.
Klienci w Leroy Merlin w Suchym Lesie kupowali nie tylko materiały wykończeniowe, ale także dodatki do mieszkań i domów. Spora część klientów zaopatrywała się także w narzędzia ogrodowe i rośliny ze względu na rozpoczynający się sezon.
„Klientów dziś mamy można powiedzieć dwa, czy nawet trzy razy więcej, ale ja się osobiście bardziej obawiam jutra, wtedy może być jeszcze gorzej, jak się wszyscy +rzucą+ na ostatnią chwilę” – powiedziała PAP jedna z kasjerek.
W czwartek Ministerstwo Zdrowia poinformowało o rekordowej – od początku pandemii w Polsce – liczbie 34 151 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Minionej doby z powodu COVID-19 zmarło w kraju 520 chorych. (PAP)
autorzy: Anna Jowsa, Szymon Kiepel
ajw/ szk/ lena/