O 70 procent wzrosła w marcu liczba nowych przypadków koronawirusa w Illinois – wynika z danych stanowego departamentu zdrowia. Może to oznaczać początek kolejnej fali pandemii.
W raporcie podkreślono, że szpitale przyjęły większą liczbę pacjentów zarażonych COVID-19. Jeszcze między 7 a 13 marca w Illinois stwierdzano dziennie, średnio 1 511 zakażeń koronawirusem. W dniach 28 marca – 3 kwietnia było już ich 2 671. W tym samym czasie średnio dziennie wykonywano ponad 70 tysięcy testów na obecność COVID-19.
Największy wzrost zachorowań odnotowano w regionie drugim Illinois, obejmującym powiaty Peoria i Bloomington. Pozytywny, 7-dniowy współczynnik testów wzrósł tam do 6.5 proc. W regionie ósmym z powiatami DuPage i Kane także odnotowano wzrost zakażeń do 6.5 procent.
Natomiast w Chicago pozytywny współczynnik testów wzrósł do 5 procent. Władze powiatu Cook nie wykluczają przywrócenia niektórych obostrzeń pandemicznych.
BK