Na pewno nie takich emocji spodziewali się klienci odwiedzający we środę salon Toyoty w DeKalb. Zamiast przyspieszonego bicia serca ze względu na widok nowoczesnych pojazdów, byli zmuszeni do ucieczki przed uzbrojonym w nóż napastnikiem.
Sytuacja miała miejsce we środę tuż po południu w salonie dealerskim Brian Bemis Toyota. Jak zeznali świadkowie, jeden z klientów bardzo się zdenerwował, wyciągnął nóż i ruszył na obsługę, raniąc w rękę jednego z pracowników. Wezwani na miejsce policjanci próbowali uspokoić napastnika, ale kiedy ten zaczął się do nich zbliżać z wyciągniętą bronią, oddali strzały.
Ranny został aresztowany i przewieziony do szpitala w stanie niezagrażającym życiu. Na miejscu opatrzono również pracownika salonu, rannego niegroźnie w rękę. W sprawie zajścia prowadzone jest dalsze dochodzenie.