Rynek pracy w Nowym Jorku jest w tym roku jednym z najgorszych w całych Stanach Zjednoczonych – wynika z najnowszego raportu serwisu WalletHub. Empire State uplasował się na dopiero 41. miejscu w zestawieniu 50 stanów i Dystryktu Kolumbii.
Nowojorski rynek pracy jest według analityków WalletHub jednym z najbardziej nieprzystępnych w tym roku. Stan wypada najgorzej w kategorii dostępności miejsc pracy (47. miejsce) oraz czasu dojazdu do pracy (50. miejsce).
Najlepiej – ale nadal pozostawiając wiele do życzenia – Nowy Jork poradził sobie w kategorii średniorocznego dochodu, zajmując 15. miejsce. Nieźle było także w przypadku wskaźnika wzrostu zatrudnienia (15. miejsce).
Zadowolenie z pracy w Nowym Jorku pozostaje ogólnie niskie. Stan znalazł się pod tym względem dopiero na 37. miejscu.
Najlepiej w rankingu poradziło sobie New Hampshire, gdzie odnotowano najniższy wskaźnik ubóstwa, najwyższą dostępność miejsc pracy oraz stabilność zatrudnienia.
Red. JŁ