To już drugi przypadek pozytywnego testu na obecność fentanylu u dziecka, z jakim ostatnio spotkali się policjanci z Phoenix w Arizonie. Odstęp czasowy pomiędzy oboma niepokojącymi zdarzeniami wynosi zaledwie niecały tydzień – podaje Fox News.
To już drugi przypadek, kiedy policjanci z Phoenix przyjechali do zgłoszenia, związanego z zatruciem dziecka fentanylem. Z ostatnią taką sytuacją funkcjonariusze spotkali się w środę. Ok. godz. 10:00 odpowiedzieli na wezwanie do niemowlęcia. Test, który wykonano chwilę później wykazał w organizmie dziecka obecność fentanylu.
Niemowlę trafiło do szpitala, a jednocześnie przekazano je pod opiekę Departamentu Bezpieczeństwa Dzieci. Oczekuje się, że niemowlę przeżyje.
Niecały tydzień wcześniej policjanci z Phoenix spotkali się z podobnym zdarzeniem, ale o wiele poważniejszym. Wówczas byli zmuszeni do podania dziecku ratującej życie dawki Narcanu, gdyż podejrzewali, że niemowlę może być narażone na śmierć pod wpływem tego silnego narkotyku.
„Kiedy przybyli, znaleźli rodzinę z małym dzieckiem, które wyglądało na ospałe z płytkim oddechem” – powiedział rzecznik policji. „Niemowlę było leczone Narcanem na miejscu i zostało zabrane do szpitala na leczenie. Oczekuje się, że niemowlę przeżyje”.
„Uzyskano nakaz przeszukania mieszkania rodziców, w którym znajdowały się dowody na obecność fentanylu. Na tę chwilę nie było aresztowań, jednak śledztwo nadal trwa” – dodał.
Red. JŁ