Po powtarzających się awariach jej rządowego samolotu, minister spraw zagranicznych Niemiec Annalena Baerbock odwołała swoją podróż do Australii, Nowej Zelandii i na wyspy Fidżi. Po przymusowym postoju w Abu Zabi, druga próba kontynuowania podróży również zakończyła się niepowodzeniem z powodu awarii.
Już w poniedziałek Baerbock musiała zrobić dłuższe międzylądowanie w Abu Zabi z powodu usterki klap startowych w Airbusie A340-300. Kilka godzin później samolot wystartował ponownie po próbnym locie – i musiał zawrócić z tego samego powodu.
Problemy techniczne z rządowym samolotem wystąpiły również podczas majowej podróży minister spraw zagranicznych nad Zatokę Perską. Wówczas Baerbock musiała przedłużyć swój pobyt w emiracie Kataru o jeden dzień, ponieważ Airbus Luftwaffe nie mógł wystartować do lotu powrotnego z powodu przebitej opony – przypomina we wtorek portal stacji ARD. (PAP)
bml/ fit/