Dach remontowanej niedawno hali pływackiej w miejscowości Schwedt na wschodzie Niemiec całkowicie się zawalił zaledwie kilka dni przed planowanym ponownym otwarciem – poinformowała policja. „Gdyby to się stało w czwartek, byłyby ofiary śmiertelne” – podkreślono.
Dach spadł na obszar o wymiarach 50 na 70 metrów, a szkody sięgają milionów euro – powiedział rzecznik policji.
Nikt nie odniósł obrażeń. Z powodu prac remontowych „Akwarium” w Schwedt jest obecnie zamknięte – informuje dziennik „Bild”.
Do katastrofy budowlanej doszło w niedzielę, na cztery dni przed planowanym ponownym otwarciem obiektu. „I tak mieliśmy szczęście, gdyby to się stało w czwartek, byłyby ofiary śmiertelne” – podkreślił policyjny rzecznik.
Na szczęście w momencie zawalenia nie prowadzono żadnych prac budowlanych. Według raportu policji na miejscu zdarzenia były tylko dwie osoby, które pracują w gastronomii przy basenie; nic im się nie stało.
Jak informuje rzecznik policji, remont dotyczył basenu, a nie dachu.
Przyczyna zawalenia nie jest jeszcze znana, w poniedziałek rozpoczęło się w tej sprawie dochodzenie.
Schwedt to 50-tysięczne miasto w Brandenburgii w pobliżu granicy z Polską. Jest ono popularnym punktem weekendowych wypadów zakupowych dla mieszkańców Szczecina i okolic. W pobliżu Schwedt mieszka też wiele polskich rodzin, które zdecydowały się na kupienie domów w tej okolicy ze względu na ceny niższe niż w Szczecinie.
Z Berlina Berenika Lemańczyk (PAP)
bml/ akl/