Nie żyje mężczyzna poszukiwany za zamordowanie 8 osób w ciągu dwóch dni w Joliet w Illinois. 23-letni Romeo Nance popełnił samobójstwo po policyjnym pościgu w pobliżu miejscowości Natalia w Teksasie.
Funkcjonariusze U.S. Marshals zlokalizowali Nance’a w poniedziałek około godziny 8:30 wieczorem. Właśnie wtedy miał odebrać sobie życie strzałem w głowę. Mężczyzna był poszukiwany za zamordowanie 7 osób w dwóch domach w rejonie 2200 West Acres Road w Joliet. Do zbrodni miało dojść w poniedziałek rano. Jego samochód widziany był w pobliżu domów, gdzie znaleziono ofiary.
Jak podał departament policji Joliet, pięć osób znajdowało się w jednym domu, a dwie inne w drugim. Wszystkie ofiary zostały zastrzelone. Policja potwierdziła również, że osoby z dwóch domów są spokrewnione i że Nance znał ofiary.
Biuro koronera powiatu Will nie podało nazwisk ofiar. Jednak członkowie rodziny i współpracownicy ofiar twierdzą, że jedna z nich była funkcjonariuszem zakładu Joliet Treatment Center przez ponad pięć lat. Mieszkała z siostrą i trójką jej dzieci. Według członków rodziny w drugim domu mieszkała dziewczyna podejrzanego i jego wujek.
Biuro szeryfa powiatu Will potwierdziło również, że Nance był zamieszany w dwie inne strzelaniny, które miały miejsce w niedzielę. Około godziny 4:27 po południu policjanci odpowiedzieli na zgłoszenie o strzelaninie w Pheasant Run Apartments przy Pheasant Run Road w Joliet Township.
Przed budynkiem znajdowała się osoba z raną postrzałową głowy. Poszkodowanego w krytycznym stanie przewieziono do szpitala, gdzie zmarł. To 28-letni Toyosi Bakare, pochodzący z Nigerii. W powiecie Will mieszkał od trzech lat. Wcześniej postrzelony został 42-letni mężczyzna przy 200 Davis Street. Kula ugodziła go w nogę.
W sprawie strzelanin wszczęto śledztwo. Policja próbuje ustalić motywy zbrodni.
BK