Związek Zawodowy Nauczycieli Chicago (CTU) nadal walczy z – jak to określił – systemowymi nierównościami w dystrykcie, szczególnie w szkołach z przewagą czarnoskórych uczniów.
„Wielu nauczycieli, uczących w szkołach z przewagą uczniów o kolorze skóry innym niż biały, w rejonach o niskich dochodach, zmaga się z najgorszym poziomem zatrudnienia, najsurowszymi systemami oceny i ma najmniejsze wsparcie, aby zaspokoić potrzeby czarnoskórych uczniów” – powiedział wiceprezes CTU Jackson Potter.
Ponadto Potter i prezes CTU Stacy Davis Gates ogłosili, że trwające negocjacje ws. nowego kontraktu nauczycieli Chicagowskich Szkół Publicznych (CPS) utknęły w martwym punkcie. „Przed Świętami Bożego Narodzenia powiedziano nam, że Rada Edukacji nie ma żadnego wpływu na te negocjacje a dziś, że ma wpływ” – powiedziała Davis Gates. Dodała, że w końcu ktoś powinien wyjaśnić, kto sprawuje kontrolę a tym samym ma władzę w podejmowaniu decyzji.
Nauczyciele CPS pracują bez umowy od lipca ubiegłego roku. CTU zarzuciło parę dni temu dystryktowi blokowanie kluczowych żądań związkowców w tym ograniczenia liczebności klas, ochrony przed zwolnieniami dla asystentów nauczycieli i personelu szkolnego oraz obniżenia ocen. W oświadczeniu rzecznik dystryktu zaznaczył, że CPS jest zaangażowane w jak najszybsze osiągniecie umowy, która zapewnia wysokiej jakości możliwości edukacyjne dla dzieci w Chicago, jednocześnie kładąc podwaliny pod zrównoważone działania w przyszłości.
Rozmowy kontraktowe są kontynuowane, gdy zarząd CPS jest wewnętrznie niestabilny. Burmistrz Brandon Johnson, przebywa na urlopie a wcześniej wyznaczył nową Radę Edukacji, która zwolniła prezesa CPS Pedro Martineza bez podawania przyczyny. Martinez uzyskał tymczasowy zakaz zbliżania się, aby uniemożliwić zarządowi ingerowanie w jego pracę.
BK