Demokratyczny deputowany Bobby Rush z Illinois oficjalnie ogłosił we wtorek (4. listopada), że nie będzie się ubiegał o 16. kadencję w Izbie Reprezentantów USA. W przemówieniu w jednym z chicagowskich kościołów zaznaczył jednocześnie, że nie wycofuje się ze służby publicznej.
Zapowiedź Rusha wywołała poruszenie wśród jego potencjalnych następców z okręgu obejmującego południową część Chicago.
We wtorkowym oświadczeniu marszałek Izby Reprezentantów Nancy Pelosi stwierdziła, że Rush przez prawie trzy dekady pracy w Kongresie wykazywał się „nieustraszonym przywództwem w walce z przemocą w naszych społecznościach – od ohydnych przestępstw z nienawiści do okropności przemocy z użyciem broni”.