Brutalne przestępstwa w Texasie wzrastają do rekordowych poziomów. W czasie weekendu z okazji Memorial Day, Departament Policji z Houston odnotował kilkanaście zabójstw – to wzrost o 31% w stosunku do poprzedniego roku.
Tylko w ubiegły weekend doszło w Houston do 13 morderstw. Jest to część narastającego problemu brutalnych przestępstw – których ciągle przybywa. We wtorek rano Houston Police Department ujwaniło, że w tym roku w mieście doszło do 190 zabójstw – w porównaniu do 145 morderstw w analogicznym okresie, w zeszłym roku. Wzrost o 31%.
Członek rady miejskiej Houston w Large-1 i były policjant – Mike Knox – przypisuje przyczynę rosnącego problemu przestępczości systemowi sądowemu, który jest w zaległości z powodu pandemii. Knox twierdzi, że recydywiści dostają nieproporcjonalnie niskie kary.
„Nie tylko policja zapewnia ci bezpieczeństwo. Policja jest pierwszą linią frontu całego systemu sprawiedliwości. Prawdziwym problemem jest to, co robimy z ludźmi, których łapiemy. Czy ich wypuszczamy? Łapiemy i wypuszczamy czy łapiemy i pociągamy do odpowiedzialności?” – powiedział Knox.
„Policja aresztuje ludzi. Regularnie i często. A potem wprowadzają ich do systemu, a system wypuszcza ich z powrotem. Sześć lat temu mieliśmy do czynienia z upadkiem wszelkiej przestępczości. A teraz znów wzrost. Co się zmieniło? Cóż, zmieniła się jakość sędziów, których mamy w hrabstwie Harris. Przyjęli oni liberalny pomysł, że powinniśmy dać ludziom drugą, trzecią, czwartą, piętnastą, dwudziestą szansę na wyprostowanie się. Faktem jest, że na żadną nie zasługują. Wracają i popełniają więcej przestępstw” – kontynuował Knox.
Red. JŁ