9.9 C
Chicago
niedziela, 20 kwietnia, 2025

MŚ 202/ Rzuty karne zmorą polskich piłkarzy na mundialach

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Rzuty karne nie są atutem polskich piłkarzy w mistrzostwach świata – od 1978 roku nie wykorzystali trzech z rzędu „jedenastek”, w tym Robert Lewandowski we wtorek z Meksykiem (0:0). Po raz ostatni bramkę w taki sposób na mundialu zdobył Kazimierza Deyna z Jugosławią (2:1) w 1974 roku.

Biało-czerwoni występują po raz dziewiąty w mistrzostwach świata. Łącznie wykonywali dotychczas pięć rzutów karnych w turniejach tej rangi, ale tylko dwa pierwsze potrafili zamienić na gola.

 

W 1938 roku w przegranym 5:6 meczu z Brazylią w 1. rundzie MŚ we Francji (wówczas nie było fazy grupowej) „jedenastkę” pewnym strzałem wykorzystał Fryderyk Scherfke.

 

Na kolejny występ Polaków w mistrzostwach świata trzeba było czekać do 1974 roku. Kadra Kazimierza Górskiego zajęła wówczas w RFN trzecie miejsce, a po drodze pokonała m.in. Jugosławię 2:1. Jedną z bramek zdobył wtedy z rzutu karnego Kazimierz Deyna.

 

Ten sam zawodnik miał okazję strzelać z jedenastu metrów w MŚ 1978 w Argentynie – w meczu z gospodarzami w drugiej fazie grupowej (w tamtych czasach nie było żadnej fazy pucharowej).

 

Znakomity pomocnik kopnął jednak za lekko, blisko środka bramki i argentyński bramkarz Ubaldo Fillol złapał piłkę. Polska przegrała z późniejszym mistrzem świata 0:2.

 

W MŚ 1982 w Hiszpanii i MŚ 1986 w Meksyku polscy piłkarze nie mieli żadnego rzutu karnego.

 

Przed taką szansą stanął na mundialu 2002 w Korei Południowej i Japonii Maciej Żurawski, lecz jego strzał w wygranym 3:1 meczu z USA o „honor” obronił Brad Friedel.

 

W MŚ 2006 w Niemczech i MŚ 2018 w Rosji nie było żadnej „jedenastki” dla biało-czerwonych.

 

Natomiast w trwającym obecnie mundialu w Katarze drużyna Czesława Michniewicz mogła w ten sposób zdobyć bramkę już w swoim pierwszym meczu – we wtorek z Meksykiem w Dausze.

 

W 58. minucie australijski arbiter Chris Beath, po otrzymaniu sygnału z VAR i obejrzeniu powtórek na wideo, podyktował „jedenastkę” za faul na Robercie Lewandowskim. Do piłki podszedł sam poszkodowany. Kapitan biało-czerwonych strzelił w kierunku lewego słupka bramki Guillermo Ochoi, lecz doświadczony golkiper odbił piłkę.

 

Mecz zakończył się wynikiem bezbramkowym. Do kronik światowego futbolu przeszedł fakt, że biało-czerwoni po raz trzeci z rzędu w historii tej imprezy nie wykorzystali rzutu karnego.

 

„Przepraszam i dziękuję za wszystkie słowa wsparcia. Walczymy dalej o awans” – napisał Lewandowski w mediach społecznościowych.

 

Natomiast trener Michniewicz powiedział w środowe przedpołudnie dziennikarzom, że 34-letni napastnik wciąż będzie wykonywać „jedenastki” w reprezentacji.

 

W sobotę biało-czerwoni zagrają z Arabią Saudyjską. (PAP)

 

bia/ co/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"