Morawiecki, który w Brukseli uczestniczy w kongresie Europejskich Konserwatystów i Reformatorów (EKR), był pytany, czy w związku z tymi doniesieniami prasowymi nie zmieniło się poparcie PiS dla tego kandydata.

„Gazeta Wyborcza” napisała, że jako dyrektor Muzeum II Wojny Światowej w Gdańsku Nawrocki przez prawie 200 dni w latach 2018-2021 korzystał z dwupoziomowego apartamentu Deluxe (116 m kw.) w muzealnym kompleksie hotelowym, za co nie płacił. Dziennik zwrócił uwagę, że dom Nawrockiego znajduje się ok. 5 km od muzeum.

„Nasze poparcie jest, było i będzie do samego końca na 110 procent. Wszelkie wyjaśnienia, których kandydat na prezydenta, pan doktor Karol Nawrocki udzielił w tej sprawie, moim zdaniem zamykają ją, więc tyle mam do powiedzenia w tej kwestii” – odparł Morawiecki.

Były premier był też proszony o komentarz do zaplanowanego na piątek przesłuchania byłego ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobry przez komisję śledczą ds. zbadania sprawy oprogramowania Pegasus. W poniedziałek Sąd Okręgowy w Warszawie, na wniosek tej komisji, zarządził zatrzymanie i przymusowe doporowadzenie Ziobry jako świadka po tym, jak kilkakrotnie nie stawił się na jej posiedzeniach.

„Trybunał Konstytucyjny określił działania komisji do spraw Pegasusa jako nielegalne, a w związku z tym sama komisja powinna się bardzo szybko rozwiązać, nie powinna się spotykać i nikogo wzywać. W związku z tym mam nadzieję, że żadne instytucje, także instytucje przymusu takie jak policja, nie będą działały wbrew wyrokom Trybunału Konstytucyjnego” – odparł Morawiecki.

W kwestii wypłaty dotacji dla PiS z budżetu państwa Morawiecki ocenił, że „to jest gra na zwłokę ze strony ministra finansów (Andrzeja Domańskiego), ponieważ wytyczne ze strony Państwowej Komisji Wyborczej były absolutnie jednoznaczne. Przewodniczący PKW, pan sędzia (Sylwester) Marciniak nie pozostawił żadnych wątpliwości. Minister finansów powinien natychmiast wypłacić zaległe pieniądze (…) Prawu i Sprawiedliwości” – powiedział.

„Co to jest za demokracja, jakie są równe warunki walki i zmagań demokratycznych, jeżeli władza pozbawia środków partię opozycyjną, a sama pławi się w tych środkach i wykorzystuje je na wszystkie możliwe sposoby? Uważam, że jest to wbrew podstawowym regułom demokracji” – dodał.

Z Brukseli Łukasz Osiński (PAP)