Mieszkańcy i korzystający z plaży w Winnetce obawiają się blokady dostępu do części linii brzegowej. Wszystko z powodu roszczeń jednego z mieszkańców, którego nieruchomość przedziela dwie publiczne plaże.
Właściciel problematycznej posesji chce fizycznego oddzielenia swojego terenu od publicznej plaży. W sprawę zaangażowani są mieszkańcy okolicy, którzy nie wyobrażają sobie wydzielenia tego fragmentu. Jak przypominają, nie jest to zgodne z prawem i może spowodować znaczne ubytki w krajobrazie okolicy. Obawiają się również powstania precedensu. Przewidują, że za pierwszym takim „zawłaszczeniem” plaży, pójdą następne.
Władze zarządu zarządu Winnetka Park District starają się uspokoić emocje. Jak podkreślają, decyzja w spawie roszczeń właściciela nie jest jeszcze przesądzona. Zapewniają, że trwają prace nad osiągnięciem kompromisu. Zwracają jednocześnie uwagę, że trzeba brać pod uwagę racje wszystkich stron – również prawo własności.