Trzy zarzuty rozboju i pobicia, i dopiero 15 lat „na karku”. Takim wynikiem może pochwalić się nastolatka zatrzymana przez policję w związku z wydarzeniami w pociagu CTA Red Line w dniu 10 maja.
Dziewczyna, której nazwiska ze względu na wiek nie podano, została aresztowana w niedzielę po tym, jak zidentyfikowano ją jako podejrzaną o kradzież i fizyczne ataki na pasażerów CTA Red Line. Zdaniem świadków miała pobić i okraść 29-letniego mężczyznę, następnie 22-letnią kobietę, a potem jeszcze 21-latkę.
Jak poinformowali śledczy, nastolatka z kilkoma koleżankami podchodziła do innych pasażerów, nawiązywała rozmowę, w trakcie której żądała wydania rzeczy osobistych. Kiedy osaczeni odmawiali dochodziło do rękoczynów.