Ministerstwo Finansów ugięło się pod nawałą krytyki i łagodzi zasady opodatkowania farm fotowoltaicznych. Poszło też na ustępstwa w sprawie budowli – pisze czwartkowy „Dziennik Gazeta Prawna”.
Dziennik zauważa, że w opublikowanej właśnie wersji projektu nowelizacji resort finansów uwzględnił postulaty ekspertów oraz przedstawicieli wielu branż, zwłaszcza fotowoltaicznej i telekomunikacyjnej.
„Przede wszystkim rozwiewa wątpliwości dotyczące opodatkowania farm fotowoltaicznych i magazynów energii. Ma być jasne, że podatek będzie pobierany wyłącznie od ich części budowlanych. Będzie też pewność, że przydrożne kapliczki i krzyże są nieopodatkowane. Został wprowadzony jednoznaczny podział na budynki i budowle, bo będzie wyraźnie napisane, że budowlą jest obiekt niebędący budynkiem” – informuje gazeta.
Według dziennika również właściciele garaży mają powody do zadowolenia. W pierwotnej wersji projektu zakładano, że podatek według niższej stawki (takiej jak dla mieszkań) będą płacić właściciele miejsc parkingowych w garażu wielostanowiskowym. „W nowej wersji korzystniejsza stawka przysługuje niezależnie od tego, czy garaż jest wielostanowiskowy, czy indywidualny” – czytamy w „DGP”.
„Nie poprawiła się natomiast sytuacja właścicieli silosów, elewatorów czy zbiorników” – napisano. Nie będzie już bowiem wątpliwości, że zapłacą oni podatek według wyższej stawki – właściwej dla budowli. Powstają natomiast pytania o to, co w praktyce będzie urządzeniem budowlanym (które będzie opodatkowane jako budowla) – wskazano.
„Zmiany w opodatkowaniu nieruchomości powinny wejść w życie 1 stycznia 2025 r., bo są skutkiem dwóch wyroków, w których Trybunał Konstytucyjny stwierdził niekonstytucyjność dzisiejszej definicji budowli oraz zróżnicowanego opodatkowania garaży. Ale MF planuje znacznie więcej zmian i dlatego chce wydłużyć termin na złożenie deklaracji na podatek od nieruchomości za 2025 r.” – pisze „DGP”.(PAP)
Ekspert: nowa wersja projektu ustawy o podatkach lokalnych wraca do powiązania z prawem budowlanym
Nowa wersja projektu ustawy o podatkach lokalnych wraca do powiązania przepisów podatkowych z prawem budowlanym. Budynki i budowle muszą być obiektami wzniesionymi w wyniku robót budowlanych – powiedział PAP ekspert podatkowy z kancelarii MDDP Rafał Kran.
Ministerstwo Finansów na stronach Rządowego Centrum Legislacji opublikowało nową wersję projektu ustawy o zmianie ustawy o podatku rolnym, ustawy o podatkach i opłatach lokalnych, ustawy o podatku leśnym oraz ustawy o opłacie skarbowej. Jak ocenił w wypowiedzi dla PAP doradca podatkowy z kancelarii MDDP Rafał Kran, „zmiany są relatywnie duże”.
„Kierunkowo należy ocenić, że nie zmierzają one do wzrostu obciążeń, choć wszystko zależy od struktury majątku podatnika. Kluczowe jest to, że zrezygnowano z przesłanki +całości techniczno-użytkowej+, na podstawie której gminy mogłyby żądać podatku nie tylko od obiektów budowlanych, ale również od różnych komponentów technicznych, w tym komputerów i urządzeń elektronicznych” – stwierdził Rafał Kran.
W jego opinii, na nowej wersji projektu najbardziej zyskuje branża OZE. Wskazał on, że branży „udało się wpisać do przepisów opodatkowanie elektrowni fotowoltaicznych i magazynów energii tylko od części budowlanych”.
„Podatek od nieruchomości nie będzie więc hamulcowym rozwoju tej branży. Podobnych postulatów energetyki konwencjonalnej i wodnej nie uwzględniono. Branża narciarska również powinna być zadowolona. Wyciągi narciarskie mają być opodatkowane tylko od części budowlanych, z pominięciem w podstawie opodatkowania, m.in. krzesełek czy gondol. Podatkowi nie mają też wprost podlegać obiekty małej architektury, np. wiaty rowerowe” – stwierdził ekspert.
Przypomniał, że głównym powodem, dla którego resort finansów zajął się przygotowaniem zmian w ustawie o podatkach lokalnych było orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego. Kwestionował on wykorzystywanie do celów podatkowych definicji budowli i budynku, zapisanych w prawie budowlanym.
„Wydawało się więc, że nowa regulacja podatkowa zerwie z tymi powiązaniami. Nowa wersja projektu w zaskakujący sposób wraca do bliskiego związku podatku od nieruchomości z Prawem budowlanym, choć w inny sposób. Budynki i budowle muszą być obiektami wzniesionymi w wyniku robót budowlanych. Z jednej strony powinno to wyeliminować z opodatkowania elementy ściśle techniczne, które podlegają jedynie montażowi. Z drugiej strony wiele będzie zależeć od dokumentacji budowlanej (lub jej braku) oraz praktyk administracji budowlanej, która może być różna” – stwierdził doradca podatkowy.
Wskazał on także, że w nowej wersji projektu ustawy nastąpił powrót do kategorii urządzeń budowlanych jako typu budowli. W jego opinii, ta kategoria jest „mało precyzyjna”.
„Dotychczas był to jeden z głównych obszarów sporów. Pierwsza wersja projektu rezygnowała z tej kategorii, a w najnowszej znów jest on uwzględniony, choć w nieco zmienionej formie. Nowy projekt nie precyzuje też w wystarczający sposób zakresu odrębnego opodatkowania budowli w budynkach, co jest szczególnie istotne dla branży przemysłowej wykorzystującej kompleksowe instalacje przemysłowe. Można zakładać, że spory w tym zakresie nie ustaną” – stwierdził Kran.
Powiedział, że jeśli zmiany mają wejść w życie w przyszłym roku, na ich przeprowadzenie przez parlament pozostało niewiele czasu.
„Nowe brzmienie przepisów mają wejść w życie od 2025 r., o ile nie będzie opóźnienia na etapie parlamentarnym. Ustawa bowiem musi być opublikowana w Dzienniku Ustaw do końca listopada br.” – powiedział PAP Rafał Kran. (PAP)
autor: Marek Siudaj
ms/ drag/