Badanie przeprowadzone przez Northwestern University wykazało, że zachodnie obrzeża Chicago są najbardziej zanieczyszczone.
Korzystając z informacji z czujników, satelitów i symulacji, naukowcy stwierdzili, że w najbardziej wysuniętej na zachód części miasta – w tym w dzielnicach North i South Lawndale, East Garfield Park, Archer Heights i Brighton Park – stężenie dwutlenku azotu (NO2) było nawet o 32% wyższe niż w pozostałych rejonach miasta.
Dwutlenek azotu znajduje się w spalinach silnikowych i jest bardzo szkodliwy dla zdrowia. Według badań, przewlekła ekspozycja na opary tlenku azotu może prowadzić do zapalenia oskrzeli i płuc, astmy a nawet do przedwczesnej śmierci.
W interakcji ze światłem słonecznym może również wytwarzać ozon w warstwie przyziemnej, który niekorzystnie wpływa na nasz układ oddechowy. W badaniu zwrócono uwagę, że w West Side mieszają głównie Afroamerykanie i Latynosi.
Badanie opublikowano w czwartek w czasopiśmie naukowym Environmental Research Letters.
BK