Trwa coraz bardziej nerwowa dyskusja wobec przyszłości popularnego baru w Pilsen. Sąsiedzi lokalu skarżą się, że od dłuższego czasu Caminos de Michoacan ściąga na okolicę same kłopoty.
Kulminacją tych wydarzeń była strzelanina, do której doszło pod koniec ubiegłego roku. W jej wyniku jedna osoba zginęła, a dwie zostały ranne. W związku z tymi wydarzeniami, policja zarządziła tymczasowe zamknięcie baru, a mieszkańcy okolicy postanowili ten stan przedłużyć. Na Change.org znajduje się specjalna petycja, która ma skłonić władze miejscowości do wydania trwałego zakazu działalności.
Mieszkańcy okolicy twierdzą, że bar przyciąga agresję, która wylewa się poza jego mury. W petycji zawarto między innymi stwierdzenia mówiące o zagrożeniu dla lokalnej społeczności i dzieci, które nie mogą korzystać z atrakcji sąsiedztwa z obaw o bezpieczeństwo. Z drugiej strony pojawiają się głosy wskazujące na inne podłoże problemu. To nie bar stanowi zagrożenie, ale ludzie, którzy nie potrafią się zachować – twierdzą przeciwnicy zamknięcia lokalu.