Paul Pelosi, mąż przewodniczącej Izby Reprezentantów Nancy Pelosi, został oskarżony w czwartek o prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu – podaje AP. W takim stanie brał udział w wypadku drogowym, którym miał miejsce w zeszłym miesiącu.
82-letni Paul Pelosi został aresztowany po wypadku, który wydarzył się 28 maja w powiecie Napa w Kalifornii, na północ od San Francisco. Test DUI wykazał, że Pelosi miał we krwi 0,8 promila alkoholu. Próbka krwi została pobrana około dwóch godzin po kolizji o 22:17 – poinformowała w oświadczeniu prokuratura okręgowa Napa County.
Został oskarżony o prowadzenie pojazdu pod wpływem alkoholu powodując wypadek skutkujący obrażeniami oraz prowadzenie pojazdu ze stężeniem alkoholu we krwi na poziomie 0,08% lub wyższym. Prokuratorzy powiedzieli, że zgodnie z prawem stanu Kalifornia, zarzuty mogą być postawione zarówno w charakterze przestępstwa, jak i wykroczenia. Dzięki temu, Pelosi miał szczęście.
„W oparciu o zakres obrażeń odniesionych przez ofiarę prokurator okręgowy wniósł oskarżenie o wykroczenie” – podało biuro prokuratora.
Biuro nie opisało obrażeń 48-letniego kierowcy jeepa, w którego uderzył Pelosi, ani nie podało żadnych innych informacji o poszkodowanej osobie, twierdząc, że zażądała prywatności. Kierowca jeepa nie został aresztowany.
Po aresztowaniu Paul Pelosi został zwolniony za kaucją w wysokości 5000 dolarów. Ma zostać postawiony w stan oskarżenia 3 sierpnia. Jeśli zostanie skazany, grozi mu do pięciu dni więzienia i do pięciu lat w zawieszeniu. Prokuratorzy twierdzą, że musiałby również ukończyć „kurs pijanego kierowcy” i zainstalować w swoim pojeździe blokadę zapłonu – alkomat, który wymaga od kierowcy dmuchnięcia przed uruchomieniem pojazdu.
Red. JŁ