Były Kongresmen z Florydy i niedoszły prokurator generalny Stanów Zjednoczonych w administracji Donalda Trumpa – Matt Gaetz – zapowiedział, że rozważa kandydowanie na gubernatora Florydy w najbliższych wyborach. W wywiadzie dla Tampa Bay Times Gaetz stwierdził, że jego priorytetem jako włodarza Słonecznego Stanu byłoby rozwiązanie kryzysu branży ubezpieczeń.
Matt Gaetz zdradził w wywiadzie dla Tampa Bay Times, że poważnie rozważa start w wyborach na gubernatora Florydy w 2026 roku. Wówczas jego konkurentem do nominacji nie byłby już Ron DeSantis, który nie może ubiegać się o reelekcję na trzecią kadencję z rzędu. Gaetz stwierdził, że jako gubernator szczególną uwagę poświęciłby stanowemu kryzysowi ubezpieczeniowemu.
„Mam wizję, jak naprawić problem ubezpieczeń, nie oddając kontroli branży ubezpieczeniowej” – mówił w wywiadzie republikański polityk.
Przyznał, że o swoich ambitnych planach rozmawiał już z Donaldem Trumpem, który miał mu poradzić, aby przygotował się na intensywną konkurencję ze strony innych polityków.
Gaetz rozważa udział w wyścigu o fotel gubernatora na krótko po zrzeczeniu się mandatu w amerykańskim Kongresie. Po wyborach prezydenckich w listopadzie ubiegłego roku Donald Trump nominował Republikanina na stanowisko prokuratora generalnego USA, ale Senat nie przyjął jego kandydatury z uwagi na ciążące na Gaetzu zarzuty.
Zgodnie z raportem opublikowanym przez Komisję Etyki Izby Reprezentantów USA – Gaetz miał płacić i uprawiać seks z 17-latką. Polityk jest oskarżony m.in. o gwałt statutowy i zażywanie narkotyków. Pomimo odrzucenia nominacji na stanowisko prokuratora generalnego Gaetz zrzekł się mandatu Kongresmena, chociaż mógł wrócić do Izby Reprezentantów, gdyż 5 listopada 2024 roku uzyskał reelekcję.
Red. JŁ