Kolejny Dzień Niepodległości i kolejna masowa strzelanina w Wietrznym Mieście. We czwartek rano od kul zginęło dziecko i dwie kobiety mieszkające w Grand Crossing.
W zdarzeniu, oprócz zmarłych ucierpiało jeszcze dwoje dzieci. Lekarze w dalszym ciągu walczą o ich życie, ponieważ ofiary znajdują się w stanie krytycznym.
Do strzelaniny doszło około 6-tej rano przy 7100 South Woodlawn Avenue. Jak poinformowała policja, podjechały tam dwa pojazdy, z których wysiadło kilka osób, które następnie zaczęły strzelać w stronę domu ofiar. W wyniku ostrzału na miejscu zginęła 45-letnia Neekshia Strong, a jej 24-letnia siostrzenica Capri Edwards została przewieziona do szpitala uniwersyteckiego w Chicago, gdzie zmarła wkrótce później. Z nieoficjalnych informacji wynika, że kobiety osłaniały ciałami przebywające z nimi dzieci.
We czwartek wieczorem Biuro Lekarza Sądowego Powiatu Cook poinformowało, że od kul zmarł również 8-letni chłopiec, którego tożsamość nie została ujawniona. Pozostała dwójka dzieci, w wieku 5 i 8 lat, nadal znajduje się w stanie krytycznym w Szpitalu Dziecięcym Comer.
Policja podała, że wstępne informacje wskazują, że strzelanina wynikała z osobistego sporu. Nie podano rysopisu podejrzanych ani ich pojazdów. Trwa dochodzenie.