Prezydent Francji mija się z faktami. Rozumiem, że w kampanii wyborczej zdarzają się słowa wypowiedziane za daleko – tak rzecznik rządu Piotr Müller odniósł się do wypowiedzi Emmanuela Macrona, który zarzucił premierowi Mateuszowi Morawieckiemu, że „jest skrajnie prawicowym antysemitą, który wyklucza osoby LGBT”. Ambasador Francji Frederica Billet został wezwany do MSZ przez szefa polskiej dyplomacji Zbigniewa Raua – poinformował rzecznik MSZ Łukasz Jasina.
W wywiadzie dla dziennika „Le Parisien” prezydent Francji zarzucił premierowi Morawieckiemu, że „jest skrajnie prawicowym antysemitą, który wyklucza osoby LGBT”, dodając, że Morawiecki chciał pomóc startującej w wyborach prezydenckich Marine Le Pen. Rzecznik rządu w rozmowie z dziennikarzami w piątek w Sejmie skomentował słowa Macrona. „Rozumiem, że w tych emocjach politycznych, które towarzyszą każdej kampanii wyborczej, zdarzają się słowa wypowiedziane za daleko” – powiedział. „Natomiast w tej chwili mówienie o polskim premierze w kontekście antysemityzmu jest kłamstwem po prostu, mija się z faktami” – dodał.
„Liczę, że ta kampania wyborcza we Francji trochę ostygnie i wtedy pan prezydent Francji będzie inaczej mówił i faktycznie trzymał się faktów historycznych” – powiedział.
Jak poinformował rzecznik resortu dyplomacji Łukasz Jasina, „z uwagi na twierdzenia zawarte w wywiadzie prezydenta Republiki Francuskiej dla +Le Parisien+ minister Zbigniew Rau zdecydował o wezwaniu ambasadora Francji do MSZ”.
W poniedziałek Morawiecki zaapelował do przywódców europejskich o „jasne, zdecydowane sankcje” na Rosję. Nawiązując do masakry na cywilach w podkijowskiej Buczy powiedział: „Panie prezydencie Macron, ile razy negocjował pan z Putinem, co pan osiągnął? Czy powstrzymał pan którekolwiek z tych działań, które miały miejsce?”.
Macron powiedział w środę w wywiadzie dla telewizji TF 1, że zarzuty premiera Morawieckiego dotyczące jego rozmów z Putinem na temat wojny na Ukrainie są „bezpodstawne” i „skandaliczne, ale nie zaskakują go”, ponieważ Morawiecki ingeruje we francuską kampanię wyborczą, po tym jak „kilkakrotnie przyjął panią (Marine) Le Pen”, którą „popiera”.
Ambasador Francji Frederica Billet został wezwany do MSZ przez szefa polskiej dyplomacji Zbigniewa Raua – poinformował rzecznik MSZ Łukasz Jasina. Powodem jest wywiad prezydenta Francji Emmanuela Macrona, którego udzielił w „Le Parisien”.
W najbliższą niedzielę odbędzie się pierwsza tura wyborów prezydenckich we Francji, w których startuje w sumie 12 kandydatów. Największe szanse na przejście do drugiej tury mają ubiegający się o reelekcję Macron oraz liderka Zjednoczenia Narodowego Marine Le Pen.
Red. IAR/(PAP) Grzegorz Bruszewski
gb/ itm/