Wraz ze wzrostem ruchu na granicy amerykańsko-meksykańskiej oraz złagodzeniem ograniczeń wynikających z pandemii COVID-19, funkcjonariusze organów ścigania przechwytują coraz większe ilości narkotyków.
Michael Salvatti jest zastępcą dyrektora ds. operacji pasażerskich w USA na przejściu granicznym El Paso Ysleta w Teksasie. Powiedział, że codziennie widzi tysiące ludzi, przechodzących przez granicę teksańsko-meksykańską.
„Teraz sytuacja się zmieniana skutek złagodzenia ograniczeń w podróżowaniu” – powiedział Salvatti dla Fox News.
Granice są ponownie otwarte po prawie roku zamknięcia z powodu pandemii COVID-19. Dodatkowy ruch generuje jednak wzrost aresztowań w związku z próbami przemytu narkotyków na teren Stanów Zjednoczonych. Ilości przemycanych narkotyków także, proporcjonalnie, rosną.
Pogranicznicy mówią, że przemyt dotyczy głównie metamfetaminy i groźnego fentanylu.
W 2021 r. sam sektor celny i ochrony granic El Paso przechwycił ponad czterokrotnie więcej metamfetaminy i sześciokrotnie więcej fentanylu niż w 2018 r. Jeśli narkotyki przedostaną się przez granicę, szybko przemieszczają się po całym kraju.
„Te narkotyki nie są przeznaczone dla El Paso. Są przeznaczone dla większych obszarów metropolitalnych w Stanach Zjednoczonych. Idą tam, gdzie popyt jest największy” – dodał Salvatti.
Red. JŁ