23.7 C
Chicago
środa, 25 czerwca, 2025

LN siatkarzy – Pierwsza porażka Polski, ale pozostajemy liderem rozgrywek

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Polscy siatkarze ponieśli pierwszą porażkę w tej edycji Ligi Narodów, przegrywając w Chicago z Włochami 2:3. Po pięciu kolejkach pozostaną jednak liderami tabeli, bez względu na wyniki pozostałych do rozegrania spotkań. Podopieczni trenera Nikoli Grbica utrzymają prowadzenie z dorobkiem 13 punktów. Ich porażka oznacza, że w tej edycji LN nie ma już niepokonanych drużyn.

 

Polacy do drugiego turnieju w tegorocznej edycji Ligi Narodów przystąpili jako liderzy tabeli i jedyny niepokonany zespół z kompletem punktów. Do Chicago trener Grbic zabrał nieco zmieniony skład w porównaniu do pierwszego etapu zmagań w chińskim Xi’an – w kadrze pojawili się rozgrywający Marcin Komenda, atakujący Bartosz Gomułka, środkowy Sebastian Adamczyk i przyjmujący Kamil Semeniuk oraz Aleksander Śliwka. Ten ostatni tuż przed rozpoczęciem turnieju w USA zastąpił Rafała Szymurę, który już w Chicago doznał kontuzji kolana.

 

Włosi pierwszy etap LN rozegrali w Quebecu, gdzie odnieśli trzy zwycięstwa i zanotowali jedną porażkę – z Francją 1:3. To po pierwszym tygodniu zmagań dało im czwarte miejsce.

 

Biało-czerwoni od początku środowego spotkania mieli problemy ze skończeniem pierwszej akcji, w ataku męczył się szczególnie Kewin Sasak, który błyszczał w pierwszym turnieju w Xi’an. Dwa bloki Włochów na Semeniuku i Sasaku pozwoliły im objąć prowadzenie (9:7), które po serii mocnych zagrywek Daniele Lavii wynosiło już 11 punktów (11:22). W końcówce asa serwisowego zanotował jeszcze Komenda, ale seta zakończył atak Giovanniego Gargiulo (25:17).

 

Seria bloków Włochów spowodowała, że Polacy już na początku drugiej partii przegrywali 1:5. Szybko doprowadzili jednak do wyrównania 6:6 przy zagrywce Artura Szalpuka, a kontra wykorzystana przez polskiego przyjmującego po raz pierwszy w tym meczu dała przewagę biało-czerwonym (12:10). Utrzymywali ten dystans do końcowych momentów seta, głównie za sprawą efektownych obron i akcji duetu Szalpuk – Semeniuk. Ostatni punkt padł po ataku Semeniuka (25:23).

 

Trzecią odsłonę ponownie lepiej otworzyli Włosi. As serwisowy Alessandro Michieletto dał im przewagę 8:6, natomiast kolejny w tym meczu błąd Sasaka powiększył dystans do trzech punktów (11:14). Chwilę później było już jednak po 15 za sprawą kontr wykorzystanych przez Semeniuka i Szalpuka. Końcówkę wicemistrzowie olimpijscy mieli pod kontrolą, atak Jakuba Nowaka pozwolił im objąć prowadzenie (21:19), a wygrali 25:21 po akcji Semeniuka i autowym uderzeniu Michieletto.

 

Czwarty set początkowo stał pod znakiem wyrównanej walki, później jednak powtórzył się scenariusz z pierwszej partii. Punktową serię reprezentacji Italii rozpoczął błąd Szalpuka (14:12), a zakończył as serwisowy Michieletto (20:14). W końcówce zagrywką zapunktowali jeszcze Sasak i Szalpuk, ale zepsuty serwis tego drugiego zakończył tę odsłonę (20:25).

 

Tie-break rozpoczął się po myśli Włochów, którzy od początku prowadzili dwoma, trzema punktami. Po zmianie stron akcje Szalpuka i Jakuba Nowaka pozwoliły biało-czerwonym wyrównać (10:10), ale ostatecznie Italia triumfowała 15:11 po asie serwisowym Rychlickiego i ataku Michieletto.

 

W ekipie wicemistrzów olimpijskich najlepszym zawodnikiem był Szalpuk, który zdobył 20 punktów, o dwa mniej zanotował Semeniuk. Włochów do zwycięstwa poprowadził Michieletto – 18 punktów.

 

Biało-czerwoni kolejny mecz w USA rozegrają w nocy z piątku na sobotę czasu polskiego. Ich rywalami będą Kanadyjczycy.(PAP)

 

msl/ krys/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"