16.8 C
Chicago
poniedziałek, 12 maja, 2025

Liga Mistrzów: Legia Warszawa uległa Dinamo Zagrzeb. „Przegraliśmy walkę o nasze marzenia” [KOMENTARZE]

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Po meczu Legia Warszawa – Dinamo Zagrzeb w trzeciej rundzie eliminacji piłkarskiej Ligi Mistrzów (0:1) powiedzieli:

 

Czesław Michniewicz (trener Legii): „Nie jest to dobry wieczór dla nas. Myślę, że najgorsza rzecz, jaka mogła nam się przytrafić, to stracić bramkę po kontrze, czego bardzo chcieliśmy się wystrzegać. Było jeszcze dużo czasu, aby odrobić wynik. Nie udało się. Druga połowa zaczęła się dla nas obiecująco. Pierwsze 20 minut było dobre w naszym wykonaniu. Przeważaliśmy, mieliśmy optyczną przewagę, byliśmy często na połowie przeciwnika. Ale poza sytuacjami ze stałych fragmentów gry, nie wykreowaliśmy 100-procentowych okazji. Dinamo dobrze się broniło, wyprowadzało groźne kontrataki. Później gra się troszkę uspokoiła. Było widać doświadczenie mistrzów Chorwacji, którzy zagrali pod faul, troszeczkę dłużej przeciągnęli stały fragment gry. Tym nas wybijali z uderzenia. I mecz nie był już tak dynamiczny, jak na początku drugiej połowy.

 

– Przegraliśmy walkę o nasze marzenia. Musimy przetrawić mecz i od środy zacząć myśleć o kolejnym spotkaniu. Wiemy, że zagramy ze Slavią Praga, ale po drodze mamy jeszcze mecz ligowy i na tym trzeba się będzie skoncentrować.

 

– Myślę, że poziom sędziowania w Zagrzebiu, a tutaj, to dwa różne poziomy. Tam prowadził mecz arbiter, który sędziował Ligę Mistrzów. Tutaj spotkanie prowadził arbiter, który nie wiem, co wcześniej sędziował. Nie czuło się panowania sędziego nad meczem. Dużo było chaosu, niepotrzebnych gwizdków. Sędzia prowadził mecz tak, jak prowadził, ale on bramek nie zdobywa”.

 

Damir Krznar (trener Dinama): „Na szczęście wygraliśmy ten mecz, choć Legia była równorzędnym przeciwnikiem. Przede wszystkim chciałbym pogratulować gospodarzom dobrej, zaciętej, agresywnej gry. Także kibice urządzili wspaniałą atmosferę, atmosferę wielkiego stadionu. Spotkaliśmy się z najbardziej wymagającym rywalem spośród możliwych do napotkania w tej fazie eliminacji. Nie planowaliśmy się głęboko cofać i grać defensywnie. Naszym planem było utrzymania się jak najdłużej przy piłce, jednak jakość gry Legii wymusiła na nas nieco inne zachowanie. (…) Chciałbym jeszcze raz podziękować Legii za walkę fair w dzisiejszym spotkaniu i życzę jej powodzenia w dalszej fazie eliminacji do Ligi Europy”.(PAP)

 

Chorwackie media: Dinamo nauczyło się grać „na wynik”

„Dinamo w końcu nauczyło się ważnej rzeczy, tzn. grać +na wynik+” – napisał dziennik „Vecernji list” po awansie mistrza Chorwacji do decydującej rundy eliminacji piłkarskiej Ligi Mistrzów. We wtorek wieczorem klub z Zagrzebia wygrał w Warszawie z Legią 1:0.

Po ubiegłotygodniowym remisie 1:1, w rewanżu bramkę strzelił 21-letni lewy obrońca Bartol Franjic w 20. minucie.

 

„Dinamo jest o krok od zakwalifikowania się do Ligi Mistrzów i premii od UEFA w wysokości 15,25 mln euro. Teraz celem jest pokonanie dawnego znajomego Sheriffa Tyraspol.(…) Legia okazała się za słaba dla Dinama, nawet jeśli mistrz Chorwacji nie jest w szczytowej formie. Zespół trenera Damira Krznara jeszcze nie rozgrzał silników i nie jest jeszcze tak mocny w ataku, jak wtedy, gdy wygrywał z Tottenhamem Hotspur. Ale Dinamo nauczyło się grać +na wynik+. Mamy dojrzałą drużyną i sensacją byłby jej brak w tym sezonie LM” – skomentował „Vecernji list”.

 

Dziennikarze przypominają, że Dinamo ostatnio rywalizowało w Champions League jesienią 2019 roku, jeszcze za czasów Nenada Bjelicy (były szkoleniowiec Lecha Poznań), i wtedy po zajęciu czwartego miejsca w grupie zainkasowało 19,75 mln euro (bez wpływów z biletów itd.).

 

Bałkańskie media podkreślają, że jedynego gola na Łazienkowskiej zdobył pochodzący z miasteczka Dugo Selo koło Zagrzebia Franjic, a świetnie zachował się asystujący Luka Ivanusec.

 

„Postawię obiad Luce? Oczywiście, bo przecież to on odegrał główną rolę w tej akcji” – przyznał Franjic, który w drugiej połowie grał w pomocy.

 

Chorwackie portale zgodnie biorą w obronę rodaka Josipa Juranovica, którego polskie media obwiniają za utratę bramki.

 

„Sportske novosti” nie mają wątpliwości, że świetnie przygotowana przez Krznara ekipa Dinama jest gotowa do „wejścia na wyższe piętro”.

 

„Teraz drzwi do wypłaty +20 milionów plus+ są otwarte, ponieważ Dinamo jest lepszym, bardziej doświadczonym i znacznie bardziej zgranym zespołem niż Sheriff. (…) Bartol Franjic pokazał, że dziura po odejściu Josko (Gvardiola – PAP) zostanie szybko załatana” – to kolejna opinia w tej gazecie.

 

W dzienniku „24sata” najwyższe noty w chorwackiej drużynie otrzymali Franjic 7,5 oraz Ivanusec, Stefan Ristovski i Kevin Theophile-Catherine – po 7.

 

Legia Warszawa zostaje w pucharach i zagra ze Slavią Praga w czwartej rundzie eliminacji Ligi Europy.(PAP)

 

giel/ krys/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"