Na Pomorzu z tygodnia na tydzień rośnie liczba wykonywanych testów na COVID-19 Mimo to punkty wymazowe działają sprawnie. Wraz z przyrostem zachorowań wzrasta zainteresowanie mieszkańców testami komercyjnymi – wynika z informacji zebranych przez PAP.
Próbki od mieszkańców pobierane są w centrach diagnostycznych COVID-19 drive-thru, w punktach wymazowych i w domach pacjentów przez mobilne zespoły wymazowe.
Jak podkreślił w rozmowie z PAP rzecznik pomorskiego NFZ Mariusz Szymański, od stycznia liczba wykonywanych testów w regionie systematycznie wzrasta.
„Doskonale pokazują to sporządzone przez nas wykresy. W ostatnim tygodniu stycznia wymazy pobrano od 6694 osób. Z tygodnia na tydzień liczba wykonanych testów stopniowo rośnie. Od 8 do 14 marca przeprowadzono 14 845 badań” – poinformował.
Rzecznik ocenił, że mimo rosnącej liczby wykonywanych testów punkty wymazowe w regionie działają sprawnie.
„Dzięki dobrej organizacji udaje się uniknąć kolejek i zatorów. Punkty wymazowe w naszym województwie same reagują na wzrost chętnych do badań. Wydłużają godziny pracy, aby obsłużyć jak najwięcej osób. Znakomitym przykładem jest tutaj centrum diagnostyczne Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego działające przy Muzeum II Wojny Światowej”– zaznaczył Szymański.
Koordynator zespołu ds. centrów testowych COVID-19 UCK Łukasz Michalewski także potwierdził, że chętnych do badań jest coraz więcej.
„Liczby mówią same za siebie. W ostatnich miesiącach Covid Call Center, które obsługuje 5 naszych punktów, odbierało po 300 połączeń dziennie, w ostatnich dniach jest to od 700 do 900 połączeń. Od dwóch tygodni notujemy znaczący wzrost liczby wykonywanych u nas testów. Od 1 do 16 marca w centrum testowym drive-thru, które działa w Muzeum II Wojny Światowej oraz centrum testowym walk-thru przy Uniwersytecie Gdańskim wykonaliśmy ponad 6,8 tys. badań. Daje to średnio 427 testów dziennie. Przewidujemy, że do końca miesiąca w tych dwóch punktach przeprowadzonych zostanie w sumie 13 tys. badań. Są to ilości rekordowe” – powiedział Michalewski.
Każda osoba, od której ma być pobrany wymaz, umawiana jest na określoną godzinę.
„W punkcie zlokalizowanym w muzeum jesteśmy w stanie wykonać 60 testów na godzinę, przy założeniu rejestracji telefonicznej. Niestety pacjenci coraz częściej przyjeżdżają do nas bezpośrednio po otrzymaniu wiadomości SMS z sytemu e-zdrowie. Obsługa takiego pacjenta trwa dłużej, około 3-4 minut. Zauważyliśmy też, że mieszkańcy Trójmiasta wybierają nas, nawet jeśli mają skierowanie do innego punktu. Ponadto wiele osób przychodzi na badanie wcześniej. Wszystko to powoduje, że kolejki są czasem nieuniknione” – tłumaczył Michalewski.
Z informacji zebranych przez PAP wynika, że wraz ze wzrostem liczby zachorowań rosnie też zainteresowanie mieszkańców regionu testami komercyjnymi na obecność wirusa SARS-CoV-2. Potwierdzają to m.in przedstawiciele firmy Invicta, która prowadzi w Trójmieście trzy punkty wymazowe.
„Zainteresowanie testami w kierunku COVID-19 jest zdecydowanie większe. Jeśli porównamy sytuację z początku marca, to obecnie liczba wykonywanych badań komercyjnych wzrosła o około 30 proc., a testów zleconych w ramach NFZ – kilkukrotnie” – powiedziała PAP kierownik ds. komunikacji i PR w spółce Invicta Agnieszka Staniszewska.
Aby wykonać badanie, trzeba się zarejestrować na stronie internetowej, wybrać odpowiednie miasto, a następnie wypełnić formularz.
„Osoby zarejestrowane umawiane są na konkretną datę i godzinę badania. Całość została zorganizowana w taki sposób, aby pacjenci nie mieli ze sobą kontaktu, by ograniczyć ryzyko rozprzestrzeniania się infekcji. Testy pobiera specjalnie przeszkolony personel. Wszyscy są w odpowiednich strojach, pomieszczenia są dezynfekowane i wietrzone” – wyjaśniła
Wyniki są dostępne online od 24 do 30 godzin od pobrania wymazu. Rzecznik podkreśla, że laboratoria Invicty mogą wykonać ok. 8 tys. testów dziennie.
Dużym zainteresowaniem cieszą się także badania na przeciwciała. „Pacjenci przed szczepieniem sprawdzają, czy przeszli infekcję, czy mają przeciwciała. Chcą też wiedzieć, jak ich organizm zareagował po podaniu pierwszej dawki szczepionki” – dodała Staniszewska.
W Centrum Badawczo-Rozwojowym Invicta prowadzone są badanie poziomu dojrzałych przeciwciał IgG i IgM po podaniu szczepionki produkcji Pfizer/BioNTech (Comirnaty).
„W ramach tego przedsięwzięcia w regularnych odstępach czasu pobierana jest krew od szczepionych osób – przed pierwszą dawką, między dawkami i wielokrotnie po drugiej dawce. Dzięki takiemu rozwiązaniu nasi eksperci mogą obserwować zmiany liczby przeciwciał. Badanie ma charakter długoterminowy i ma odpowiedzieć również na pytania o czas utrzymywania się przeciwciał” – wyjaśniła rzeczniczka prasowa Invicty.
Rzecznik pomorskiego NFZ przypomina, że aby wykonać bezpłatny test na COVID-19 nie trzeba już konsultować się z lekarzem POZ. Na badanie można zgłosić się samodzielnie przez formularz na stronie http://gov.pl/dom. (PAP)
Autorka: Anna Machińska
anm/ joz/