19.2 C
Chicago
wtorek, 13 maja, 2025

Kryzys na wschodniej granicy bez przełożenia na inwestycje w Polsce?

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Nie widać, by kryzys na wschodniej granicy miał przełożenie na inwestycje w Polsce – powiedział w czwartek wiceminister rozwoju i technologii, pełnomocnik rządu ds. inwestycji zagranicznych Grzegorz Piechowiak w „Dzienniku Gazecie Prawnej”.

Na pytanie „DGP” o tegoroczne inwestycje zagraniczne w porównaniu do niezłego roku 2020, wiceminister rozwoju wskazał, że od początku 2021 r. do końca października wydano już 402 decyzje o wsparciu inwestycji. To o 56 proc. więcej niż w analogicznym okresie w zeszłym roku. Wartość tych inwestycji to 17,3 mld zł – to wzrost o 14 proc. w stosunku do wyniku za cały 2020 r. – podał.

 

Jak ocenił, „ten rok będzie rekordowy”. Dodał, że atutem Polski jest położenie geograficzne.

 

Piechowiak pytany, czy kryzys na granicy nie jest w tej chwili kłopotem, wskazał, że z sytuacją na granicy polsko-białoruskiej mierzymy się od dwóch-trzech miesięcy, a w przypadku inwestycji mówimy o okresie od 2018 r. i one na razie nie wyhamowały.

 

Na pytanie, czy spór o praworządność z Brukselą, podważanie orzeczeń jednych sędziów przez drugich, nie będzie powodowało na dłuższą metę wahań ze strony inwestorów i czy nie będą się bali braku pewności prawnej obrotu? Liczą się fakty, wiceminister rozwoju odpowiedział, że inwestorów przybywa. „Najwięcej mamy ich z Niemiec i USA. Polska jest atrakcyjnym miejscem do inwestowania” – powiedział w „DGP”.

 

Dodał, że jest paru przedsiębiorców, z którymi rozmawiamy na bardzo wysokich szczeblach. „Będąc w Korei Płd., spotkaliśmy się z przedstawicielami LG i SK Nexilis, ale też z innymi firmami zainteresowanymi inwestowaniem w Polsce” – zaznaczył w rozmowie z dziennikiem. (PAP)

 

„Rzeczpospolita”: Jedwabny Szlak umyka Polsce

Kryzys na granicy z Białorusią pozbawi nas zysków z biznesu na przeładunkach pociągów z Chin do Europy – informuje czwartkowa „Rzeczpospolita”.

Jak pisze gazeta, przeciągająca się eskalacja napięcia na granicy białoruskiej może uderzyć w polskie interesy na Nowym Jedwabnym Szlaku. Ewentualne problemy z obsługą pociągów na trasie Chiny–Europa przejeżdżających przez granicę mogą przekierować tranzyt poza Polskę.

 

„Dotychczas strona chińska traktowała Białoruś jako bardzo stabilny element łańcucha dostaw kolejowych do Europy, natomiast w tej chwili sytuacja radykalnie się zmieniła. Dlatego pewne przekierowanie ładunków na inne przejścia oraz do innych krajów właściwie już następuje” – mówi „Rzeczpospolitej” Teodor Kula, dyrektor ds. rozwoju biznesu w firmie logistycznej Done Deliveries, członek zarządu Polskiego Stowarzyszenia Menedżerów Logistyki i Zakupów (PSML).

 

Według dziennika coraz większą konkurencją dla Polski są Rosja i obwód kaliningradzki, którego udział w obsłudze przeładunków towarów wzrósł z 3 proc. w 2019 aż do 13 proc. w I połowie 2021 r. Powstaje terminal w Kownie, planowana jest linia szerokotorowa z Koszyc do Wiednia.

 

Węgry walczą o przekierowanie do siebie tranzytu m.in. poprzez rewitalizację przejścia granicznego Záhony przy granicy z Ukrainą, konkurencyjnego dla polskich Małaszewicz koło Terespola – czytamy.

 

Cytując eksperta, „Rz” pisze, że w kontekście obecnej sytuacji kryzysowej na granicy polsko-białoruskiej przyszłość pozycji Małaszewicz i przyszłego udziału polsko-białoruskich przejść granicznych w obsłudze ładunków ze Wschodu staje pod znakiem zapytania. (PAP)

 

lgs/ lena/

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"