1.1 C
Chicago
niedziela, 16 marca, 2025

Krytycy Trumpa: Zamknięcie Radia Wolna Europa i Głosu Ameryki ciosem w wizeruek Ameryki i darem dla dyktatur

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Radio Wolna Europa i Głos Ameryki od dekad było wizytówką Ameryki na świecie i było alternatywą dla mediów kontrolowanych przez autorytarne reżimy. Krytycy ostrzegają, że ich zamknięcie przez prezydenta USA Donalda Trumpa osłabi wizerunek i wpływy Ameryki na świecie, na czym skorzystają m.in. Rosja i Chiny.

W sobotę na mocy rozporządzenia prezydenta Trumpa, po ponad 75 latach działania wstrzymane zostały transmisje szeregu publicznie finansowanych stacji radiowych i telewizyjnych, w tym tych największych i najbardziej znanych, Głosu Ameryki i Radia Wolna Europa (RFE). Wszyscy dziennikarze Głosu Ameryki (Voice of America, VOA) zostali wysłani na przymusowy urlop. Radio Wolna Europa zostało poinformowane o zakończeniu finansowania przez Agencję ds. Globalnych Mediów USA (USAGM). Ustanowione w 1950 r. media mają ponad 2 tys. pracowników, budżet 270 mln dolarów i nadawały w 49 językach do widowni szacowanej na 361 mln ludzi tygodniowo. VOA funkcjonował od 1942 r., zaś Radio Wolna Europa – od 1950.
Obwieszczając decyzję w sobotę Biały Dom stwierdził, że decyzja Trumpa „zapewni, że podatnicy nie będą więcej opłacać radykalnej propagandy”, nazywając VOA „głosem radykalnej Ameryki”, przytaczając szereg głosów krytycznych na temat działalności stacji i jej rzekomego lewicowego.
Legalność wydanego przez Trumpa dekretu, nakazującego USAGM „ograniczenie wykonywania funkcji ustawowych i związanego z nimi personelu do minimum wymaganego przez prawo” jest podważana przez część prawników (twierdzą oni, że media te zostały powołane przez ustawę Kongresu i tylko Kongres może je zamknąć) będzie prawdopodobnie przedmiotem sporów sądowych, podobnie jak jego wcześniejsze analogiczne działania w celu zamknięcia agencji pomocowej USAID. Mimo to, niemal pewne jest, że VOA i RFE przestaną istnieć w obecnym kształcie.
Choć decyzja Trumpa była spodziewana – ludzie w otoczeniu prezydenta od dawna krytykowali te media, a Elon Musk domagał się ich zamknięcia – to nagłość decyzji zaskoczyła wielu.
„Każdy z nas liczył się, że może do tego dojść, bo mieliśmy już jedną serię zwolnień i nikt nie był pewny swojej pracy. Ale mimo wszystko jest to szok, że to naprawdę się stało. Że trwająca od tylu dekad instytucja może z dnia na dzień zostać zamknięta” – powiedziała PAP pochodząca z Ukrainy dziennikarka Głosu Ameryki.
„To nie jest niespodzianka, ale łudziłem się, że wytrwamy przynajmniej do kwietnia, bo pracowałem nad właśnie nad nowym projektem śledczym” – powiedział PAP dziennikarz pracujący w rosyjskiej sekcji Radia Wolna Europa.
Krytycy decyzji wskazują na obie rozgłośnie jako ważny element amerykańskiej „soft power” i symbol amerykańskiej demokracji dla społeczeństw w autorytarnych reżimach, wspominając jej rolę jako alternatywy dla oficjalnej propagandy w państwach bloku wschodniego. Podobną rolę media te pełniły po zakończeniu zimnej wojny, prowadząc śledztwa w sprawie korupcji, nadużyć i zbrodni wojennych w Rosji, czy prześladowań Ujgurów w Chinach, ale również odgrywając rolę w państwach, w których dochodziło do regresu demokracji, takich jak Gruzja.
„VOA odgrywało bardzo ważną rolę w Gruzji jako alternatywne źródło informacji niezwiązane z władzami. Takich źródeł mamy coraz mniej. Było też symbolem amerykańskiego zaangażowania na rzecz demokracji w naszym kraju. Widząc to wszystko ma się poczucie, że Ameryka o nas zapomina, a władze będą mogły robić, co tylko chcą” – powiedziała PAP gruzińska dziennikarka w przeszłości związana z Głosem Ameryki.
„Anulowanie umowy o dotację dla Radia Wolna Europa/Radia Swoboda byłoby ogromnym darem dla wrogów Ameryki. Irańscy ajatollahowie, chińscy przywódcy komunistyczni i autokraci w Moskwie i Mińsku świętowaliby upadek RFE/RL po 75 latach. Oddanie naszym przeciwnikom zwycięstwa uczyniłoby ich silniejszymi, a Amerykę słabszą” – powiedział prezes Radia Wolna Europa Stephen Capus.
Z opinią tą zgodził się rosyjski opozycjonista Władimir Kara-Murza. „Kolejna butelka szampana otwarta na Kremlu. Muszą im się kończyć zapasy” – skwitował.
W podobnym tonie sytuację ocenił były ambasador USA w Moskwie Michael McFaul. „Zamykając VOA i Radio Wolna Azja, Trump najwyraźniej zamierza wyeliminować kolejny instrument amerykańskiej siły. Można zapisać to jako kolejne zwycięstwo Putina i autorytarystów na całym świecie” – skomentował na platformie X.
W obronie Radia stanął też szef dyplomacji Czech Jan Lipavsky. „Od Białorusi po Iran, od Rosji po Afganistan, RFERL i VOA pozostają jednymi z niewielu wolnych źródeł informacji dla tych, którzy żyją w ucisku. Uciszenie ich byłoby stratą nie tylko dla nich, ale dla nas wszystkich, którzy wierzymy w demokrację” – zaznaczył.

Z Waszyngtonu Oskar Górzyński (PAP)

 

osk/ zm/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"