Kalifornijscy naukowcy zaobserwowali bardzo dziwne zachowanie lokalnych wiewiórek, które z diety orzechowej przeszły na… mięsną. Zwierzęta te – jak się okazuje – zaczęły polować na inne gryzonie, aby potem skonsumować ich zwłoki. Zjawisko zaobserwowano po raz pierwszy w Briones Regional Park w powiecie Contra Costa.
Naukowcy byli zszokowani, kiedy zobaczyli, jak wiewiórki zamieniają się pod okiem kamer w krwiożercze drapieżniki. Na jednym z materiałów widać wiewiórkę, chwytającą nornika, a następnie podgryzającą gryzonia w okolicy szyi, potrząsając przy tym ciałem ofiary.
Od 10 czerwca do 30 lipca tego roku odnotowano 74 interakcje pomiędzy wiewiórkami i nornikami, z czego 32 zakończyły się zabiciem i skonsumowaniem małych gryzoni przez wiewiórki.
Eksperci uważają, że wiewiórki cechują się elastycznymi nawykami żywieniowymi, które pozwalają im przetrwać w środowisku, w którym zmienia się dostępność określonego rodzaju pożywienia. Polowanie wiewiórek na norniki zbiegło się w czasie z gwałtownym wzrostem ich populacji w Briones Regional Park, co wskazuje na nietypową, ale naturalną regulację liczby tych ssaków w lokalnym ekosystemie.
Do tej pory kalifornijskie wiewiórki ziemne były uznawane za zwierzęta roślinożerne, żywiące się głownie nasionami. Wcześniejsze badania wykazały jednak, że wiewiórkom tego gatunku zdarzało się zjadać sporadycznie także jaja ptaków, bezkręgowce, a czasem – jak w wyżej opisanym przypadku – niewielkie ssaki. Po raz pierwszy udokumentowano natomiast przypadki polowania wiewiórek na inne ssaki.
Red. JŁ