Uciekający przed policyjnym pościgiem mężczyzna wziął dwóch zakładników w parku publicznym na terenie Roseville w Kalifornii. Tuż przed poddaniem się dokonał egzekucji na jednym z nich. Wcześniej podejrzany ranił funkcjonariusza California Highway Patrol – donosi CTV News.
Do zdarzenia doszło w liczącym 150 000 mieszkańców Roseville, na północny wschód od Sacramento w Kalifornii. Incydent rozegrał się po południu, kiedy mieszkańcy miasta tłumnie korzystali z parku, a dzieci grały w baseball na pobliskich boiskach.
Incydent w parku poprzedzała interwencja policjantów California Highway Patrol, którzy próbowali doręczyć podejrzanemu nakaz aresztowania. Kiedy mężczyzna zauważył funkcjonariuszy, oddał strzały w ich kierunku, raniąc jednego z policjantów. Funkcjonariusze zaraportowali o strzelaninie ok. godz. 12:30, przekazali też, że jeden z nich został postrzelony – przekazał Kelby Newton, kapitan lokalnej policji.
Podejrzany rzucił się następnie do ucieczki przez jeden z parków w Roseville, gdzie doszło do strzelaniny. Oddano ponad 30 strzałów. Kiedy na miejscu pojawiło się więcej radiowozów, mężczyzna wziął za zakładników dwie osoby, które odwiedzały park. Do obu zakładników następnie strzelił, śmiertelnie raniąc jednego z nich. Drugi z zakładników trafił do szpitala z obrażeniami niezagrażającymi życiu.
Sprawcę strzelaniny w końcu schwytano. On także wymagał hospitalizacji. Policja nie ujawniła tożsamości zakładników, ani podejrzanego.
Red. JŁ