11.5 C
Chicago
piątek, 2 maja, 2025

Kosiniak-Kamysz: Będziemy bronić wielkości i świętości Jana Pawła II

Popularne

Strony Internetowe / SEO
Realizacja w jeden dzień!
TEL/SMS: +1-773-800-1520

Będziemy bronić wielkości i świętości Jana Pawła II. Jeśli ktoś pomija rolę Ojca Świętego w fundamencie wolności Polski i nie chce jej zauważyć, jest po prostu skrajnie nieuczciwy – powiedział w sobotę prezes PSL Władysław Kosiniak-Kamysz.

 

„Nigdy nie da się być idealnym (…), ale nie można dziś sprowadzić Jana Pawła II, Karola Wojtyły, do przywódcy bandy pedofili, bo to jest nieuczciwe, bo tak po prostu nie było” – podkreślił lider PSL. Jak dodał, mówiąc o Janie Pawle II, „poza wszystkimi względami emocji osobistych to jest fundament wolności i niepodległości dzisiejszej Polski”.

 

Kosiniak-Kamysz uczestniczył w sobotę w Warszawie w konwencji Koalicji Polskiej, której członkiem jest PSL, i w odbywającym się przy tej okazji kongresie partii Centrum dla Polski, która również współtworzy KP.

 

W swoim wystąpieniu lider PSL odniósł się do wydarzeń z mijającego tygodnia. W czwartek Sejm przyjął uchwałę w sprawie obrony dobrego imienia św. Jana Pawła II. Wszyscy głosujący posłowie Koalicji Polskiej-PSL (23 posłów) byli za przyjęciem tej uchwały. Uchwała została przyjęta po wyemitowanym w poniedziałek w TVN 24 reportażu „Franciszkańska 3”, dotyczącym kwestii tego, co papież Jan Paweł II wiedział o przypadkach pedofilii wśród księży.

 

Lider PSL zaznaczył w sobotę, że Jan Paweł II „to ostatni polski autorytet rozpoznawalny na świecie, bo Lecha Wałęsę już dzisiejszej władzy udało się zniszczyć jako autorytet”.

 

„Nie daję wiary w dokumenty ubecji dotyczące Lecha Wałęsy i tak samo nie daję wiary w dokumenty dotyczące Jana Pawła II. I tym się różnimy od dwóch największych formacji politycznych. Bo jedni chcą dać wiarę dokumentom na Wałęsę, drudzy szybciej przyjmują te dokumenty na Jana Pawła II. My niezmiennie nie wierzymy i jednym, i drugim, bo po coś one były często fabrykowane, po coś były sporządzone, czemuś miały służyć” – mówił Kosiniak-Kamysz, odnosząc się do sprawy reportażu i uchwały.

 

Jednocześnie wskazał, że „Kościół, dzisiejsza hierarchia kościelna, dzisiejsi biskupi, muszą zrozumieć, że nie uczynili wszystkiego, żeby zadośćuczynić, żeby przeprosić, żeby pójść do przodu i powiedzieć: tak, wyciągnęliśmy wnioski z naszych błędów”. Dodał, że kwestie poruszane w reportażu trzeba wyjaśnić i zbadać, ale „nie na podstawie jednostronnych faktów czy interpretacji”.

 

„Jeśli ktoś pomija rolę Ojca Świętego w fundamencie wolności Polski i nie chce jej zauważyć, to jest po prostu skrajnie nieuczciwy” – podkreślił Kosiniak-Kamysz.

 

Prezes PSL jednocześnie wskazał, że politycy Koalicji Polskiej są „zobowiązani do tego, żeby zadbać o Polskę, o jej miejsce w Europie i na świecie”. „Tu jest ważne zadanie – przywrócić relacje z UE. Tym się różnimy od obecnie rządzących, że my inaczej postrzegamy kwestie relacji z UE, nie uważamy UE za idealne miejsce, które nie potrzebuje zmian, bo potrzebuje mniej biurokracji i więcej efektywności, szybszych decyzji” – mówił.

 

Podkreślił jednak, że „nie ma lepszego miejsca dla Polski niż być silnym w UE”.

 

W związku z tym Kosiniak-Kamysz ocenił, że nadchodzące wybory parlamentarne „to będą najważniejsze wybory”. „Pewnie takie sformułowanie słyszeliście wiele razy, ale mam wrażenie, że te będą naprawdę najważniejsze” – powiedział.

 

Dodał, że jeśli opozycja poszłaby do tych wyborów na siedmiu listach „byłoby bardzo źle i przegrywamy”. „Ale wrzucenie wszystkich do jednego worka? (…) Gdzie byśmy się znaleźli? Jak byśmy obronili nasze wartości?” – pytał Kosiniak-Kamysz i podsumował, że „potrzeba mądrych sojuszy”.

 

Lider Centrum dla Polski poseł Ireneusz Raś mówił zaś m.in. o pomyśle, aby „rodzice mogli odliczyć od podstawy opodatkowania wydatki na dodatkową edukację, kulturę, zdrowie i sport”.

 

„Jeśli ktoś pracuje, jeśli ktoś nie może dostać od bezpłatnej służby zdrowia szybkiego badania i musi iść do lekarza prywatnego, niech ma możliwość tego odpisu. To będzie nasza propozycja do dyskusji” – zapowiedział.

 

Inne z postulatów przedstawił kolejny z liderów Centrum dla Polski senator Kazimierz M. Ujazdowski. „Potrzebna jest sterowność państwa i premier rzeczywiście rządzący krajem i ponoszący odpowiedzialność za politykę rządu” – mówił.

 

„Potrzebne jest przywrócenie Rządowego Centrum Studiów Strategicznych. Potrzebna jest także mądra redukcja gigantycznej liczby wiceministrów (…), wreszcie potrzebne jest nie tylko przywrócenie skrzywdzonych urzędników do pracy w administracji publicznej, ale potrzebne jest ukształtowanie stabilnej i profesjonalnej służby cywilnej” – wymieniał Ujazdowski. Dodał, że konieczne jest także partnerskie traktowanie samorządów.

 

Centrum dla Polski dołączyło do Koalicji Polskiej przed około rokiem. Ugrupowanie utworzyli czterej parlamentarzyści: Raś, Ujazdowski oraz Radosław Lubczyk i Jacek Tomczak oraz środowiska samorządowe z wielu regionów Polski. (PAP)

 

Autor: Marcin Jabłoński

 

mja/ joz/

- Advertisement -

Podobne

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj

Ostatnio dodane

👇 P O L E C A M Y 👇

Koniecznie zobacz nowy Polonijny Portal Społecznościowy "Polish Network v2,0"